Trwa ładowanie...

Każda agencja prowadzi rejestr klientów prostytutek? Były członek mafii pruszkowskiej ujawnia, kto tam trafia

Wirtualna Polska opisała historię "pamiętników" prostytutek. Czy w każdej agencji są prowadzone takie rejestry i czy każdy, kto kiedykolwiek korzystał z usług pań do towarzystwa, trafił na specjalną listę? O tym rozmawiamy z Jarosławem Maringe "Chińczykiem", który przebywa obecnie na Karaibach. Jako członkowi mafii pruszkowskiej podlegały mu też warszawskie agencje towarzyskie.

Każda agencja prowadzi rejestr klientów prostytutek? Były członek mafii pruszkowskiej ujawnia, kto tam trafiaŹródło: WP.PL
dtakl6d
dtakl6d

Do redakcji WP trafiły trzy notesy adresowe z setkami adresów klientów prostytutek: prywatne mieszkania, hotele, ale też firmy i instytucje. Przy każdym telefon, a przy wielu ostrzegawcze komentarze: "mina", "niewypał", "za kotarą żona". Przekazała nam je pani Agnieszka, która okazyjnie kupiła mieszkanie, w którym kiedyś znajdowała się słynna mokotowska agencja towarzyska. Kobieta przez pierwsze tygodnie przezywała piekło, gdy w dzień i w nocy nachodzili ją klienci poprzednich lokatorek. Przy okazji remontu pani Agnieszka znalazła w szufladzie pod piekarnikiem tajemnicze zapiski. Sprawę opisaliśmy dokładnie TUTAJ.

Czy każda agencja towarzyska prowadzi takie "pamiętniki" z informacjami o klientach?

W większości tak. Chyba się nie pomylę, jeśli powiem, że każdy. Te listy klientów z adresami, telefonami, mogła robić też telefonistka, która przyjmuje zlecenia, albo alfonsina.

Jeśli ktoś kiedykolwiek korzystał z usług prostytutki, to znajduje się na takiej liście?

Niekoniecznie. Najczęściej tworzy się listy bogatych klientów, uzależnionych od takich usług. Osoby pracujące w agencji towarzyskiej dbają o takich ludzi, bo mogą na nich bardzo dużo zarobić.

Tak wyglądają zapiski z "pamiętników" prostytutek:

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Nina Harbuz

Te rejestry dla ludzi z branży na pewno są dużo warte. Zastanawiające więc, że ktoś je zostawił w mieszkaniu, które wystawiono na sprzedaż.

To jest bardzo dziwne. Wygląda na to, że autorzy tych list musieli o nich zapomnieć przy wyprowadzce. To wielki błąd, bo taką bazę robi się latami.

dtakl6d

Czy tego typu notatki mogą być wykorzystywane do szantażowania klientów?

Oczywiście, że tak. Ale raczej wykorzystują je gangsterzy, którzy akurat rządzą tym biznesem. Osoby, które prowadzą te rejestry, raczej je chronią i nie udostępniają nikomu, bo to ich chleb. Zarabiają na ludziach, których tam wpisują.

Oto "pamiętniki" prostytutek:

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Nina Harbuz
dtakl6d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtakl6d
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj