PolskaKazachstan. Żołnierze strzelają do ludzi protestujących w stolicy kraju

Kazachstan. Żołnierze strzelają do ludzi protestujących w stolicy kraju

W Kazachstanie trwają gwałtowne protesty związane z drastyczną podwyżką cen gazu. Jak podała agencja TASS, na Placu Republiki w stolicy kraju żołnierze otworzyli ogień do uczestników demonstracji.

Kazachstan. Żołnierze strzelają do ludzi protestujących w stolicy kraju
Kazachstan. Żołnierze strzelają do ludzi protestujących w stolicy kraju
Valery Sharifulin
Maciej Zubel

06.01.2022 15:45

- Strzały na placu nie milkną od 15 minut. Strzelają do ludzi, którzy przyszli na plac z bronią, strzelają też do samochodów. Są ranni, co do zabitych nie jest jasne, tam nie można podejść - relacjonował jeden ze świadków.

Według źródeł agencji TASS, żołnierze otoczyli protestujących nie wychodząc z samochodów. Wzywają uczestników protestu do opuszczenia zgromadzenia.

Protesty w Kazachstanie. Jest reakcja Komisji Europejskiej

Głos w sprawie wydarzeń w Kazachstanie zabrała już Komisja Europejska. - W świetle trwających protestów związanych przede wszystkim z niedawnym podwojeniem cen gazu skroplonego, Unia Europejska uważnie śledzi rozwój wydarzeń. Wzywamy wszystkich zainteresowanych do odpowiedzialnego i powściągliwego działania oraz powstrzymania się od działań, które mogą prowadzić do dalszej eskalacji przemocy -  oświadczyła w czwartek rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Nabila Massrali.

Zobacz też: zamieszki w Kazachstanie. Powodem podwyżki cen gazu

Komisja Europejska wezwała też władze Kazachstanu "do poszanowania podstawowego prawa do pokojowego protestu i proporcjonalności w użyciu siły w obronie uzasadnionych interesów bezpieczeństwa oraz do przestrzegania międzynarodowych zobowiązań".

Krwawy bilans zamieszek

Resort spraw wewnętrznych Kazachstanu poinformował w czwartek o 18 ofiarach śmiertelnych zamieszek i zatrzymaniu 2,3 tys. osób.

Zachodnie media mówią o "dziesiątkach zabitych", w tym 12 funkcjonariuszach służb bezpieczeństwa.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (539)