Kazachstan: śnieg gwałtownie topnieje; 25 ludzi nie żyje
Co najmniej 25 ludzi zginęło, a kilka tysięcy zostało ewakuowanych w południowo-wschodnim Kazachstanie. To wynik ulew i gwałtownego topnienia śniegu, które spowodowały powodzie. Wielki przybór wody uszkodził co najmniej dwie tamy.
12.03.2010 | aktual.: 12.03.2010 19:40
- Co najmniej 25 osób zginęło - powiedział rzecznik władz Ałma Aty Ilias Biachmetow. Zaznaczył, że bilans ofiar przerwania tamy w miejscowości Kyzyłagasz może się zwiększyć, bo wiele osób uznaje się za zaginione.
Woda z przerwanej tamy zatopiła 257 gospodarstw w tej miejscowości, gdzie mieszka około 3 tysięcy ludzi. Mieszkańców ewakuowano. W wiosce Żyłbułak, gdzie mieszka ok. 820 ludzi, woda z uszkodzonej tamy podtopiła 140 gospodarstw. I tutaj przeprowadzono ewakuację ludności.
Pod wodą zginęło wiele zwierząt hodowlanych, woda uszkodziła wiele mostów drogowych i kolejowych w całym kraju, co spowodowało poważne zakłócenia w komunikacji.
Do rejonu powodziowego udał się premier Kazachstanu Karim Masimow, by na miejscu podjąć decyzję o stosownych działaniach.
Zobacz serwis pogoda.wp.pl