Kawałek Finlandii wystawiony na sprzedaż. Jest sporo zainteresowanych
Była wyspa wojskowa Rankki znalazła się w ofercie gruntów do kupienia w Finlandii. Jej wartość szacowana jest na równowartość 36 milionów złotych. Zainteresowanych ponoć nie brakuje, nawet pomimo faktu, że wyspa leży niedaleko granicy z Rosją.
Jak informuje Yleisradio (publiczne radio w Finlandii), ufortyfikowana niegdyś przez wojsko mała wyspa w południowo-wschodniej części kraju, w pobliżu granicy z Rosją, została wystawiona na sprzedaż.
Właściciel pozbywa się wyspy
Ismo Räty, obecny właściciel położonych niedaleko Kotki wysp Rankki i Kirkonmaa, odkupił dawne garnizony 8 lat temu za 700 000 euro, czyli ponad 3,1 mln złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prigożyn pogroził palcem Moskwie. "To będzie zdrada stanu"
W rozmowie z Yle Räty twierdzi, że dużo zainwestował w wyspę, dlatego za położoną niedaleko granicy z Rosją wyspę Kankki życzy sobie teraz równowartość ponad 36 mln zł.
- Wszystkie budynki na wyspie, które są obecnie ogrzewane, mają ogrzewanie geotermalne - podkreśla Räty w Yle.
Sprzedażą zajmuje się fińskie biuro nieruchomości, ale Räty przyznaje, że również bezpośrednio do niego zwracają się zainteresowani nabycie wyspy podzielonej na strefy. Uważa, że uda się sfinalizować transakcję jeszcze w tym roku.
– Są rezerwacje na kilka dużych imprez tego lata, które sami chcemy obsłużyć – dodał.
Sprzedaż wysp przedsiębiorca tłumaczy "zmianą pokoleniową w swojej firmie". Jak mówi, żaden z jego trzech synów, nie jest zainteresowany dalszymi działaniami w branży turystycznej.
Była wyspa wojskowa
Rankki znajdowała się pod kontrolą fińskiej armii i była niedostępna dla turystów od 1916 do 2015 roku, kiedy to nabył ją przedsiębiorca (chociaż siły zbrojne przestały z niej korzystać jeszcze w 2006 roku).
Finlandia jest jednym ze światowych liderów pod względem liczby wysp (ma ich ponad 180 tys.) - wiele z nich jest własnością prywatną.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
