ŚwiatKawa na lekarstwo

Kawa na lekarstwo

Kawa zawiera więcej substancji chroniących przed rakiem niż czerwone wino, owoce czy czekolada.

21.11.2005 | aktual.: 21.11.2005 12:46

Kawa pozwala nie tylko przetrwać długie noce na modlitwach i dodaje sił wojownikom podczas walk, ale ma również zbawienny wpływ na nasze ciało" - przekonywał już w 1592 r. włoski botanik i lekarz, Prosper d'Alpino. Poznał on zalety kawy, towarzysząc weneckiemu poselstwu do Egiptu. Na początku XVIII wieku podręczniki medyczne wymieniały kawę jako znakomity lek na schorzenia przewodu pokarmowego. Z najnowszych badań wynika, że picie kawy nie tylko nie powoduje nadciśnienia, ale wręcz zmniejsza ryzyko choroby niedokrwiennej serca.

Wypijanie dwóch, czterech filiżanek kawy dziennie rozszerza tętnice wieńcowe i zwiększa przepływ krwi - wykazały badania, których wyniki zaprezentowano w "Journal of Epidemiology and Community Health". Zawarte w kawie polifenole chronią śródbłonek tętnic przed uszkodzeniem, neutralizują ataki wolnych rodników na ścianki naczyń i zmniejszają wewnątrznaczyniowe stany zapalne. Kawa jest też najlepszym lekiem dla osób, których dieta jest uboga w witaminy - stwierdzili uczeni podczas tegorocznej konferencji American Chemical Society.

Kawa na raka

Ponad połowa Polaków codziennie wypija przynajmniej jedną filiżankę kawy. Jak mówi tureckie przysłowie, najlepiej rozjaśnia umysł kawa "czarna jak piekło, mocna jak śmierć i słodka jak miłość". Nie potwierdziły się obawy, że mocna kawa zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Z najnowszych badań wynika, że zawiera ona więcej substancji chroniących przed nowotworami, tzw. przeciwutleniaczy, niż owoce, czerwone wino, czekolada i zielona herbata.

Amerykański toksykolog James Coughlin zebrał wyniki 24 badań dowodzących, że kawosze o 25 proc. rzadziej niż inni chorują na raka jelita grubego i wątroby. Działanie antyrakowe mają nie tylko należące do przeciwutleniaczy polifenole, ale też kofeina. - Wiąże ona wolne rodniki, których nadmiar powoduje uszkodzenia DNA - tłumaczy prof. Zbigniew Janeczko, farmakolog z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Polifenole zaś niszczą komórki nowotworowe, hamują proces tworzenia się naczyń krwionośnych koniecznych do rozwoju nowotworów i blokują działanie enzymów odpowiedzialnych za uzłośliwienie nowotworów oraz powstawanie przerzutów.

Monika Florek

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)