Katolicy i żydzi: Niech Dzień Judaizmu trwa
Setki osób uczestniczyły w nabożeństwie z okazji Dnia Judaizmu w Kościele
katolickim. Biskupi i członkowie gminy żydowskiej wyrazili
nadzieję, że zbliżenie będzie postępować także poza obchodami.
Wspólne nabożeństwo rozpoczęła liturgia słowa w warszawskim kościele wszystkich skąd zebrani, wśród nich ambasador Izraela David Peleg, przeszli do pobliskiej synagogi Nożyków. Niedziela będzie dniem otwartym w tej ortodoksyjnej synagodze.
- Jesteśmy na dobrej drodze - nie wolno z niej zawrócić - powiedział metropolita warszawski, abp Kazimierz Nycz. - Niech ten dzień się przedłuży na cały rok - wzywał metropolita.
Także odpowiadający w episkopacie za dialog z judaizmem, bp Mieczysław Cisło, wyraził nadzieję, że klimat wspólnego nabożeństwa, podczas którego wierni obu religii śpiewali te same psalmy, stanie się codziennością.
- Jan Paweł II w 1986 roku stwierdził, że judaizm nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, ale czymś wewnętrznym. Kościół, lud mesjaniczny, oraz żydzi, lud wyczekujący mesjasza, dążą do analogicznych celów, oczekują przyjścia lub powrotu mesjasza - podkreślił Cisło.
Biskup podkreślił, że chodzi nie tylko o Kościół katolicki: - Wszystkie Kościoły chrześcijańskie - przypominamy to na progu tygodnia modlitw o jedność chrześcijan - mają kierować wzrok w stronę wspólnych korzeni.
- Nic nie cofnie już rozwoju dialogu, któremu podstawy doktrynalne dał Sobór Watykański drugi - zapewnił bp Cisło.
- Byłoby dobrze, byśmy nie dopuścili, by niechęć stereotypy nam przeszkadzały - mówił przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Piotr Kadlcik. - Mam nadzieję, że Dzień Judaizmu stanie się rokiem judaizmu czy sposobem naszego wspólnego trwania - dodał
Wierni modlili się m.in. o pokój na Bliskim Wschodzie i sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce odbywał się po raz 12. Ustanowiła do Konferencja Episkopatu Polski w 1997 roku.