Kate i William nie chcą prezentów - o co poprosili?

Czy będzie to ślub stulecia? Jedno jest pewne - miliony ludzi na całym świecie obejrzą telewizyjną transmisję tego wyjątkowego wydarzenia. Królewski ślub księcia Williama i Kate Middleton przygotowany jest z ogromnym rozmachem, sztab ludzi pracuje nad tym, aby dopracowany był każdy detal tej uroczystości - począwszy od wyrafinowanych, zdobionych złotem zaproszeń, a skończywszy na wyszukanym menu weselnego obiadu.

Zaproszenie na ślub otrzymało 1900 osób. Ci szczęśliwcy zasiądą w ławach Opactwa Westminsterskiego i będą mogli z bliska obserwować uroczystość zaślubin. Tylko 600 osób zostało zaproszonych do Pałacu Buckingham, gdzie odbędzie się przyjęcie przygotowane przez królową Elżbietę. Na uroczystym obiedzie wydanym przez ojca pana młodego Księcia Karola spotka się zaledwie 300 gości, wśród których będzie najbliższa rodzina i przyjaciele państwa młodych.

Wszystko odbędzie się rzecz jasna w zgodzie z bardzo rygorystycznymi zasadami dworskiego protokołu. Ślub Williama i Kate będzie 16 królewskim ślubem w 1000 letniej historii Opactwa Westminsterskiego. Ostatnie takie wydarzenie miało tu miejsce w 1947 roku, kiedy to babcia oraz dziadek Williama, czyli królowa Elżbieta II i książę Filip ślubowali sobie miłość i wierność małżeńską.

Ślub ich wnuka zacznie się punktualnie o godzinie 11. Zaproszeni goście zasiądą w ławach według hierarchii. Rodzina pana młodego zajmie miejsca po prawej stronie od ołtarza, a po lewej stronie usiądą bliscy Kate. Pierwsze rzędy zarezerwowane są dla koronowanych głów z całego świata, kolejne przeznaczone są dla polityków oraz gwiazd show-biznesu. Wśród tych ostatnich znają się m.in. Victoria i David Beckham, czy Elton John.

Kate Middleton jest jednak bardzo nowoczesną panną młodą, dlatego stara się za wszelką cenę obejść zasady protokółu. Zadecydowała na przykład, że na uroczystość nie zajedzie - jak to jest przyjęte, powozem, ale autem. Kate Middleton zwróciła się też z prośbą do swoich gości, aby zamiast prezentów przekazali pieniądze na konto fundacji charytatywnej, którą założyła wspólnie z Williamem.

Pilnie strzeżoną tajemnicą wciąż pozostaje, kto zaprojektował i uszył suknię przyszłej żony księcia Williama. W mediach pojawiały się najczęściej dwa nazwiska: Bruce'a Oldfield'a - brytyjskiego projektanta oraz Sarah Burton - dyrektorki kreatywnej marki „Alexander McQueen”. Kto jednak dostąpił zaszczytu uszycia sukni ślubnej dla Kate? Dowiemy się już wkrótce.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Olszówka chce mieć operację plastyczną