Katastrofy w polskim lotnictwie wojskowym
W miejscowości Nowa Pilona k. Bogaczewa pod Elblągiem, przy drodze krajowej nr 7 rozbił się samolot wojskowy MIG 21. Pilot zdołał się katapultować. Znaleziono go kilka kilometrów od miejsca wypadku i śmigłowcem odwieziono do szpitala - powiedział w czwartek major Witold
Kalinowski rzecznik dowódcy wojsk lotniczych.
27.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W ciągu ostatnich kilku lat w Polsce odnotowano ponad 20 katastrof samolotów wojskowych. Najbardziej pechowy był rok 1996, który władze lotnictwa wojskowego określiły mianem "czarnej serii". W 9 wypadkach zginęło wtedy 5 lotników. Rozbił się śmigłowiec Mi-2, szkolno-bojowa Iryda, cztery myśliwce MiG-21, Su-22, szkolno-treningowy Orlik i transportowy An-2.
3 września 2001 r. na poligonie Jagodne, koło Żelechowa w woj. lubelskim rozbił się samolot szkoleniowy "Iskra". Zginął pilot - instruktor podporucznik. Samolot pochodził ze szkoły w Dęblinie.
13 czerwca 2001 r. dwóch pilotów z 6 Eskadry Lotnictwa Taktycznego zginęło w katastrofie lotniczej, podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku w Powidzu w woj. wielkopolskim.
W lipcu 2000 r. w katastrofie samolotu myśliwskiego MiG-21 zginął pilot. Samolot rozbił się w okolicy poligonu koło Piły. Przed wypadkiem pilot nie zgłaszał problemów z maszyną.
W maju 1999 r. na polach niedaleko Malborka, w województwie pomorskim, rozbił się MIG-21bis. Pilot katapultował się i nie odniósł obrażeń.
11 listopada 1998 r. wojskowa Iskra rozbiła się w lesie k. Otwocka. W katastrofie zginęło dwóch doświadczonych pilotów. Maszyna wykonywała rozpoznanie pogody przed defiladą samolotów nad Placem Piłsudskiego w Warszawie w Dniu Święta Niepodległości.
W maju 1998 r. w katastrofie Iskry zginął kapitan, który odbywał lot szkoleniowy maszyną Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Samolot rozbił się w Żelechowie, w województwie siedleckim; uderzył w ziemię i stanął w ogniu.
26 maja 1998 r. w katastrofie Iskry, zginęło dwóch doświadczonych pilotów wojskowych. Samolot rozbił się w okolicach lotniska szkolnego w Dęblinie, na skraju miejscowości Bobrowniki w woj. lubelskim.
10 lipca 1997 r. śmigłowiec wojskowy Mi-24 rozbił się w w Zakopanem, spadł na asfaltową drogę na Groniku. Nie było ofiar śmiertelnych.
10 czerwca 1997 r. w okolicach Brańska w woj. białostockim samolot wojskowy Iskra po 25 minutach lotu spadł na pole i spłonął. W katastrofie zginęli dwaj piloci - instruktor ppr Jacek P. i uczeń podchorąży Paweł H. z 61 lotniczego pułku szkolnego w Białej Podlaskiej.
3 września 1996 r. samolot myśliwski MIG-21 rozbił się pod Malborkiem. Pilot maszyny katapultował się, samolot spadł w terenie niezabudowanym nie powodując żadnych szkód.
30 lipca 1996 r. przyczyną awaryjnego lądowania An-2 we wsi Oskowo pod Lęborkiem w woj. słupskim, była przerwa w pracy silnika. W wypadku, trzy z czterech osób znajdujących się na pokładzie dwupłatowca, zostały ranne. An-2 należał do jednostki Marynarki Wojennej w Siemierowicach.
28 czerwca 1996 r. MIG-21 "bis" runął do Bałtyku, dwie mile morskie od brzegu, na północ od miejscowości Dębki. Zginął 38-letni pilot kapitan Sławomir Guzowski.
24 stycznia 1996 r. dwaj piloci: 35-letni major Tomasz Chudzik z dęblińskiej WSOSP i 32-letni kapitan Jan Mieszkowski z lotnictwa Marynarki Wojennej zginęli w katastrofie "Irydy". Samolot rozbił się w pobliżu wsi Niedźwiedź w woj. lubelskim. Szkolno-bojowa "Iryda" należała do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Była to druga katastrofa Irydy od czasu rozpoczęcia jej produkcji.
Eksperci uznali, że przyczyną katastrofy było wychylenie się steru poziomego w skrajne położenie. Loty na Irydach wstrzymano do odwołania.
26 lipca 1995 r. w okolicach poligonu wojskowego w Nadarzycach w woj. pilskim, eksplodował w powietrzu samolot wojskowy SU-22. Maszyna należała do 40 Pułku Lotnictwa Bombowego w świdwinie. Zginął major Jerzy Stramek. Przyczyną katastrofy był wybuch jednego z ładunków podwieszonych pod skrzydłami samolotu.
W lipcu 1995 r. rozbił się samolot TS-11 Iskra z Dęblina pilotowany przez słuchacza III roku Wyższej Szkoły Oficierskiej Sił Powietrznych. Pilot zdołał katapultować się.
11 lipca 1995 r. w woj. koszalińskim rozbił się samolot Su-22. Zginęli dwaj doświadczeni piloci - pułkownik i podpułkownik. Przyczyną wypadku był błąd w pilotażu.
31 maja 1995 r. rozbił się samolot Su-20 z Powidza. Zginął jeden pilot.
W kwietniu 1995 r. nastąpiła awaria samolotu Su-22M z Mirosławca. Pilot zdołał się katapultować. (jd)