Katastrofa w Pakistanie. "Jedna trzecia kraju może znaleźć się pod wodą"
Ponad tysiąc osób zginęło w wyniku ulewnych deszczów monsunowych i powodzi, które od połowy czerwca nawiedzają Pakistan - poinformowała w niedzielę agencja AP, powołując się na pakistańskie rządowe instytucje reagowania kryzysowego. - To poważna katastrofa klimatyczna - oceniła minister ds. zmian klimatu tego kraju Sherry Rehman.
29.08.2022 | aktual.: 29.08.2022 11:40
"Zanim deszcze ustąpią, możemy mieć jedną czwartą lub jedną trzecią Pakistanu pod wodą. To (część) kryzysu klimatycznego na skalę globalną. Będziemy potrzebować lepszego planowania i zrównoważonego rozwoju - powiedziała Rehman w rozmowie z tureckim nadawcą TRT World. Jej słowa zacytowała również agencja AP.
Dodała też, że Pakistan "musi przejść do hodowli bardziej odpornych upraw i poprawić funkcjonowanie struktur państwa".
W czwartek minister powiadomiła, że w wyniku rekordowo obfitych deszczów monsunowych i katastrofalnych powodzi ucierpiało już ponad 30 mln mieszkańców kraju.
Prośba o pomoc humanitarną
Pakistan zaapelował już do społeczności międzynarodowej o pomoc humanitarną. - 33 miliony ludzi zostały dotknięte na różne sposoby. Ostateczna liczba bezdomnych jest oceniana - powiedziała w czwartek Rehman. Podkreśliła, że w powodziach zginęło co najmniej 900 osób.
Deszcze i powodzie najbardziej odczuła południowa prowincja Sindh, a lokalne władze zgłosiły zapotrzebowanie na milion namiotów dla poszkodowanych osób. - Południe Pakistanu jest zalane, jest prawie pod wodą... ludzie uciekają na tereny wyżej położone - stwierdziła minister.
- Ocena potrzeb jest w toku, musimy wystosować apel do ONZ. Walka ze skutkami deszczów to nie jest zadanie dla jednego kraju lub jednej prowincji, to katastrofa wywołana klimatem - dodała.
Według raportów ONZ od połowy czerwca, kiedy rozpoczęły się deszcze monsunowe, ponad 3000 kilometrów dróg, 130 mostów i 495 000 domów zostało uszkodzonych w Pakistanie w wyniku powodzi.
Czytaj też: