10 osób zginęło na przedmieściach New Delhi
10 osób zginęło, gdy samolot pogotowia lotniczego transportujący chorego pacjenta do szpitala w stolicy Indii spadł na gęsto zaludniony teren 30 kilometrów od New Delhi, w mieście Faridabad.
Maszyna runęła na dom, zabijając trzy mieszkające w nim osoby. Zginęło także 7 osób znajdujących się na pokładzie samolotu - pacjent transportowany do szpitala, dwóch lekarzy, dwóch pielęgniarzy oraz dwie osoby z załogi samolotu.
Do tragedii doszło w środę późnym wieczorem. Według informacji "The Times of India", przyczyną katastrofy były złe warunki atmosferyczne. Jak podaje serwis internetowy tej gazety, najpierw z powodu silnych wiatrów samolot zboczył z kursu. Gdy pilot stracił nad nim panowanie, maszyna runęła na dwa domy i zapaliła się.
Indyjskie media odnotowują także, że akcję ratunkową utrudniali gapie, którzy mimo późnej pory, tłumnie gromadzili się na miejscu wypadku.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?