Katastrofa samolotu w Rosji. Jest reakcja Polski
W Rosji doszło do katastrofy samolotu. Federalna Agencja Transportu Lotniczego potwierdziła, że na pokładzie samolotu znajdowali się szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożin i Dmitrij Utkin. "Przyglądamy się z uwagą" - poinformował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
23.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 22:38
"Dziś mijają dokładnie 2 miesiące od czasu marszu na Moskwę i podobnie jak wówczas: zdarzenia mające miejsce na terytorium Federacji Rosyjskiej są wewnętrzną sprawą. Przyglądamy się z uwagą" - napisał na Twitterze Jacek Siewiera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katastrofa samolotu w Rosji
W środę w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji rozbił się samolot. Federalna Agencja Transportu Lotniczego potwierdziła, że na pokładzie znajdowali się szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożin i Dmitrij Utkin. Według Reuters w katastrofie miało zginąć 8 osób.
Katastrofa miała miejsce dokładnie dwa miesiące po tzw. buncie Prigożyna. W sobotę 23 czerwca najemnicy z Grupy Wagnera, biorący udział w agresji na Ukrainę obok regularnych wojsk rosyjskich, zajęli sztab rosyjskiej armii w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy.
Wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Miało to być rezultatem układu białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem.
Czytaj także:
Źródło: PAP/Twitter