Silniki odcięte od paliwa. Jest raport po katastrofie w Indiach
Są wstępne wyniki raportu ekspertów, którzy badali przyczyny katastrofy Boeinga 787 Dreamliner linii Air India, który w czerwcu rozbił się, startując z Ahmadabadu do Londynu. Z dokumentu wynika, że oba silniki niemal w tym samym momencie zostały pozbawione dopływu paliwa.
Co musisz wiedzieć?
- Katastrofa miała miejsce 12 czerwca w Ahmedabadzie. Samolot linii Air India rozbił się krótko po starcie.
- Oba silniki Boeinga 787 Dreamliner zostały pozbawione dopływu paliwa, co uniemożliwiło ich pracę.
- Raport nie wskazuje winnych i nie zawiera ostatecznych wniosków, a przyczyny są nadal badane.
Według raportu indyjskiego Biura ds. Badania Przyczyn Katastrof Lotniczych, kontrolki dopływu paliwa do obu silników przestawiły się z pozycji "włączone" na "wyłączone" zaledwie trzy sekundy po starcie.
To spowodowało, że samolot zaczął tracić moc i spadł na budynki w pobliżu lotniska. Z 241 osób na pokładzie przeżyła tylko jedna, a na ziemi zginęło dodatkowo 19 osób.
Na nagraniach z kokpitu słychać, jak jeden z pilotów pyta drugiego o odcięcie dopływu paliwa, na co ten odpowiada, że nic takiego nie zrobił. Obaj piloci byli doświadczonymi specjalistami z ok. 19 tys. wylatanych godzin. Na sekundy przed katastrofą jeden z nich zdążył nadać sygnał "Mayday".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Mnóstwo pieniędzy". Gen. Kraszewski o polskiej produkcji dronów
Katastrofa Boeinga w Indiach. Alarmujący raport
Amerykański ekspert Anthony Brickhouse podkreślił, że kluczowe jest wyjaśnienie, czy kontrolki przestawiły się same, czy z powodu działań pilotów.
Inny ekspert, John Cox, uważa, że przypadkowe przestawienie kontrolek przez pilotów jest niemożliwe. Raport na tym etapie śledztwa nie formułuje żadnych oskarżeń ani zaleceń pod adresem producenta, czyli koncernu Boeing ani producenta silników GEnx-1B firmy GE Aerospace.
Przeczytaj też: Katastrofa dreamlinera w Indiach. Oświadczenie linii lotniczej