Katastrofa samolotu MIG‑29 w okolicach Stoczka
Nie wiadomo, jakie są przyczyny katastrofy. Pilot się katapultował i w dobrym stanie został przetransportowany do szpitala. Maszyna jest kompletnie zniszczona. Za sterami zasiadał doświadczony pilot.
04.03.2019 | aktual.: 04.03.2019 15:57
Do katastrofy doszło w miejscowości Stoczek (woj. mazowieckie). Samolot spadł na terenie niezabudowanym, zalesionym, z dala od ludzi. Pilot zgłosił awarię i się katapultował. Na miejsce wysłano 10 zastępów straży pożarnej, wysłano też policjantów z okolicznego Węgrowa - podaje rmf24.pl. Maszyna jest całkowicie zniszczona.
Jak podaje TVN24 pilot został podjęty w stanie dobrym. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie, gdzie przechodzi badania. Samolot należał do 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Lot był kontrolno-pomiarowy, który ma za zadnie sprawdzić samolot. Maszynę prowadził doświadczony pilot. Miał 1,2 tys. h nalotu.
Samolot miał ponad 30 lat i został pozyskany z Czech. Przyczyny wypadku zbada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Nie ma infromacji o innych poszkodowanych. Do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy loty myśliwców MIG-29 zostały wstrzymane.
Zobacz także: Grzegorz Braun komentuje wynik wyborów w Gdańsku
Źródło: rfm24.pl/TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl