Katastrofa na drodze w Peru. Nie żyje 20 osób
Do ogromnej tragedii doszło w północnym Peru. Jadący górską drogą autobus w pewnym momencie zjechał w bok i runął w głęboką przepaść. W wypadku zginęło co najmniej 20 osób, a 30 zostało rannych.
Wśród ofiar katastrofy jest też dziecko. To czteroletnia dziewczynka. Jak przekazały w czwartek lokalne władze, autobus stoczył się po stromym zboczu zatrzymując się około 100 metrów poniżej poziomu drogi, którą się poruszał.
Do wypadku doszło na szosie łączącej miejscowości Tayabamba i Trujillo w regionie Libertad. Odcinek na którym autobus spadł w przepaść jest rzadko uczęszczany, a dodatkowo znajduje się z dala od skupisk ludzkich, dlatego służby otrzymały informacje o zdarzeniu dopiero po kilku godzinach.
Przyczyną wypadku był zły stan drogi, który spowodował, że kierowca był zmuszony wykonać "nagły manewr" - podaje telewizja Canal N.
Zobacz też: wywieźli ze sklepu 34 opakowania kapsułek do prania. Nietypowa kradzież w kujawsko-pomorskim
Peru. Wypadki na górskich drogach zdarzają się regularnie
To nie pierwszy tak tragiczny wypadek w Peru do jakiego doszło w ostatnich miesiącach. W listopadzie ubiegłego roku w przepaść wpadł bus. W wypadku zginęło wówczas 10 osób.
Podobny wypadek miał również miejsce w czerwcu 2021 roku. Autobus, który wiózł górników do miejscowości Arequipa, wypadł z drogi i stoczył się w 400-metrową przepaść. Zginęło wówczas 27 osób.
W tym samym miesiącu 17 osób zginęło, gdy autokar runął do wąwozu w regionie La Libertad, 500 km na północ od Limy.
Zobacz też:
Źródło: PAP
