ŚwiatKatastrofa kolejowa w Turcji - "to nie sabotaż"

Katastrofa kolejowa w Turcji - "to nie sabotaż"

Dyrektor tureckich kolei państwowych odrzucił hipotezę sabotażu jako przyczyny czwartkowej katastrofy kolejowej, w której zginęło 36 osób. Jednocześnie dyrektor Suleyman Karaman powiedział agencji Anatolia, że "rozpatrywane są wszelkie możliwe przyczyny" wypadku, w którym, według najnowszych danych, zginęło 36 osób, a 79 zostało rannych.

Wcześniej szef centrum kryzysowego prowincji Sakarya, Muammer Turker, mówił, że władze nie wykluczają sabotażu.

W czwartek wieczorem wykoleiły się co najmniej cztery wagony szybkobieżnego pociągu, jadącego na trasie Stambuł-Ankara. Do wypadku doszło koło miejscowości Pamukova w prowincji Sakarya. W pociągu jechało 234 pasażerów i dziewięć osób obsługi.

Przedstawiciele dyrekcji podejrzewają, że przyczyną katastrofy mogła być mechaniczna awaria. Według nich, najpierw mógł się wykoleić ostatni wagon, który, upadając, oderwał od szyn poprzednie.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)