Kary dla dyrektorów za brak mundurków?
Do końca przyszłego tygodnia wszyscy uczniowie muszą zaopatrzyć się w mundurki - polecił kuratorom minister edukacji. Dyrektorzy niektórych małopolskich szkół, już teraz podkreślają, że jest to niemożliwe do wykonania, informuje "Dziennik Polski".
21.09.2007 | aktual.: 21.09.2007 01:09
Minister edukacji Ryszard Legutko wysłał do kuratorów oświaty list, w którym czytamy m.in. "Zobowiązuję Państwa Kuratorów do niezwłocznego podjęcia działań, w wyniku których do końca września br. zostanie zakończony proces wprowadzania jednolitych strojów uczniowskich we wszystkich szkołach zobowiązanych do tego ustawą, a ich noszenie przez uczniów będzie w pełni respektowane".
Tymczasem w wielu szkołach uczniowie nadal nie mają mundurków, a dyrektorzy placówek informują, że nie uda im się umundurować uczniów do końca miesiąca.
Czarno to widzę - mówi Alicja Kapcia, szefowa Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 17 w Krakowie. Rodzice moich uczniów nie wyrazili zgody na umundurowanie swoich dzieci. Nawet gdyby teraz zmienili zdanie, mundurki uda nam się kupić dopiero w listopadzie. Firmy krawieckie są zawalone robotą.
Alicja Kapcia dodaje, że do tej pory nie przejmowała się tym tak bardzo, bo z dotychczasowych wypowiedzi kuratora oświaty wynikało, że małopolskie kuratorium nie będzie w tym roku przywiązywać aż tak dużej wagi do braku jednolitego stroju.
Jeszcze niedawno na łamach "Dziennika Polskiego" kurator zapewniał, że ten rok szkolny zostanie potraktowany ulgowo. Kurator Józef Rostworowski obiecywał, że na pewno nie będzie kar dla dyrektorów za to, że uczniowie nie mają mundurków.
Wielu dyrektorów szkół przyjęło to za dobrą monetę. Teraz pod wpływem tego listu z ministerstwa kuratorium na pewno zmieni zdanie - przewiduje Alicja Kapcia.
Rzeczywiście, jak poinformowała wczoraj "DP" Agata Szuta, małopolska wicekurator oświaty, kuratoryjni wizytatorzy już wkrótce wypełnią polecenie ministra i dokonają przeglądu szkół pod kątem umundurowania uczniów. (PAP)