Karta Polaka: na Wschodzie nikt nie szturmuje konsulatów
Dotychczas Kartę Polaka otrzymało blisko 32 tys. osób, zamieszkałych za wschodnią granicą. Najwięcej wniosków wpływa do konsulatów we Lwowie, Grodnie, Brześciu, Łucku, Mińsku, Wilnie i Kijowie - wynika z informacji sejmowej Komisji ds. Łączności z Polakami za granicą.
21.05.2010 | aktual.: 21.05.2010 10:06
Karta Polaka funkcjonuje w 15 krajach, powstałych po rozpadzie ZSRR. Najwięcej wniosków wpływa do konsulatów na Ukrainie i Białorusi, na które przypada 87% wszystkich wniosków. Blisko 40% Kart wydanych zostało dotychczas przez konsulat we Lwowie.
Dotychczas zgłoszono ponad 47 tys. wniosków. Karty wydano 31884 osobom. Odrzucono jedynie 172 wnioski. Na Ukrainie najwięcej wniosków wpłynęło do konsulatów we Lwowie, Łucku i Kijowie, gdzie trafiło ponad 50% wszystkich wniosków. Podjęto też decyzję o utworzeniu urzędu konsularnego w Winnicy. Planowane jest otwarcie konsulatu w Sewastopolu.
Mniejsze niż planowano zainteresowanie Kartą Polaka jest w Rosji i w Kazachstanie.
Konsulowie podają, że nie jest sprecyzowana procedura przyznawania Karty Polaka osobom niepełnoletnim, także w przypadku gdy rodzice dziecka nie żyją (ustawa wymaga zgody rodziców). Poza tym wymogiem koniecznym do uzyskania Karty Polaka jest znajomość języka polskiego.
Karta Polaka przyznawana jest osobom polskiego pochodzenia w krajach za wschodnią granicą, które nie uznają podwójnego obywatelstwa. Karta umożliwia m.in. refundację wizy, dostęp do polskich szkół i uczelni oraz ułatwienia w uzyskiwaniu stypendiów, a także podejmowanie pracy i prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce.
Osoby ubiegające się o Kartę Polaka muszą wykazać znajomość języka polskiego i polskich zwyczajów. Muszą też wykazać polskie korzenie bądź przedstawić zaświadczenie organizacji polonijnej o swej działalności na rzecz polskości.