WAŻNE
TERAZ

Trump zareagował ws. dronów nad Polską

Karta Nauczyciela do kosza? Czarnek: To nie oznacza pustki

Minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiedział likwidację Karty Nauczyciela. Teraz tłumaczy, że zostanie ona zastąpiona "nowoczesnym i właściwym dla państwa prawa" aktem legislacyjnym.

Przemysław CzarnekCzarnek zapowiada, że Karta Nauczyciela zostanie zastąpiona innym prawem
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

W czwartek wieczorem w Sejmie odbyła się debata nad wyrażeniem wotum nieufności wobec ministra edukacji. W trakcie swojego wystąpienia Przemysław Czarnek, ku zaskoczeniu wielu, zapowiedział, że zostanie zlikwidowana Karta Nauczyciela.

- My chcemy zlikwidować Kartę Nauczyciela. Mamy to w swoim programie i będzie to robione zaraz na jesieni (...). Tak, Karta nauczyciela musi zostać zlikwidowana - powiedział wówczas Czarnek.

Minister już w przeszłości przekonywał, że prawo powinno zostać zmienione. Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w rozmowie z Wirtualną Polską powiedział, że nauczyciele zwrócili się do Czarnka z pytaniami, które punkty Karty Nauczyciela mu przeszkadzają. - Do dzisiaj nie mamy odpowiedzi - ani pisemnej, ani ustnej - wylicza - powiedział.

Broniarz sprawę skomentował także na Twitterze. "Czarnek zapowiada likwidację Karty Nauczyciela. To droga do urynkowienia edukacji, do podziałów społecznych będących następstwem nierówności w dostępie do dobrej oświaty" - napisał.

Prezesowi ZNP odpisał sam Przemysław Czarnek.

"Likwidacja Karty Nauczyciela rodem ze stanu wojennego nie oznacza pustki. Zostanie ona zastąpiona nowoczesnym i właściwym dla państwa prawa aktem legislacyjnym, umacniającym status zawodowy i pozytywnie wpływającym na zwiększone i sprawiedliwe wynagrodzenia" - napisał.

ZNP broni Karty Nauczyciela

ZNP na swojej stronie internetowej zamieściło także w piątek oświadczenie, w którym wyjaśnia, dlaczego jest przeciwne likwidacji ustawy Karta nauczyciela.

Wskazano w nim, że Karta Nauczyciela jest swoistą konstytucją zawodową zawierającą określającą prawa i obowiązki nauczycieli, chroni edukację przed pełną komercjalizacją, czyli przed urynkowieniem zasad zatrudniania i wynagradzania nauczycieli oraz wyrównuje szanse edukacyjne: wszędzie – niezależnie od położenia i zamożności samorządu – nauczyciele muszą spełniać te same wymagania. "Karta nie tylko nikomu nie szkodzi, ale wręcz przeciwnie – gwarantuje wysoką jakość nauczania, dlatego że ustawa zapewnia szkole i jej pracownikom pewną stabilizację pozwalającą im wykonywać swoje zadania niezależnie od koniunktury ekonomicznej i politycznej" - czytamy w oświadczeniu.

"Historia nauczycieli i nauczycielek w Polsce splata się z Kartą Nauczyciela, ustawą regulującą pragmatykę zawodową. Prababką dzisiejszej ustawy jest ustawa o stosunkach służbowych nauczycieli z 1926 roku, a obecnie funkcjonująca Karta jest jedną z najczęściej nowelizowanych ustaw w Polsce" - podano.

.
. © Wirtualna Polska

"Karta nauczyciela określiła jednoznacznie czas pracy, w tym pensum dydaktyczne. Dała prawo do dodatków (stażowego, za pracę na wsi), prawo do funduszu zdrowotnego i socjalnego oraz nagród. Wprowadzała w szkołach rewolucję, jeśli chodzi o metody nauczania i warunki nauki dzieci. Karta nakładała na państwo m.in. obowiązek zapewnienia wiejskim szkołom wykwalifikowanych nauczycieli. Zagwarantowała każdemu nauczycielowi prawo do swobody stosowania takich metod nauczania i wychowania, jakie uważa za najwłaściwsze spośród uznanych przez współczesne nauki pedagogiczne. Określiła sposób doskonalenia i dokształcania nauczycieli. Nałożyła na dyrekcje szkół oraz organy nadzorujące konieczność zapewnienia nauczycielom i uczniom odpowiednich warunków do pracy i nauki" - czytamy w oświadczeniu.

"Dzisiejszą Kartę, od tej uchwalonej w 1982 r., dzielą lata świetlne – w ciągu 30 lat dokument był zmieniany ponad 60 razy. Najważniejsze przepisy oraz – co istotne – duch tej ustawy pozostały jednak niezmienione – to przekonanie o konieczności zapewnienia dzieciom bezpłatnej, świadczonej na wysokim poziomie oświaty przez stabilnych zawodowo nauczycieli" - podkreślono.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje