Karol i Kamila powracają do Pałacu Buckingham. Koszt remontu zwala z nóg

Król Karol z małżonką wprowadzą się do Pałacu Buckingham za cztery lata. Ich apartamenty będą znajdować się w północnym skrzydle pałacu.

Zapoczątkowany przez królową Elżbietę II remont zaplanowano na dziesięć lat. Gigantyczna inwestycja pochłonie aż 369 mln funtów, ale ma zapewnić poprawne funkcjonowanie zabytkowego budynku przez kolejne pół wieku.

Oficjalna strona internetowa rodziny wyjaśnia, że "okablowanie elektryczne, kanalizacja i ogrzewanie pałacu nie były aktualizowane od 1950 roku. "Infrastruktura budynku wymaga pilnego remontu, aby zapobiec długotrwałemu uszkodzeniu budynku i jego zawartości" - napisano na stronie internetowej rodziny królewskiej. "Najbardziej opłacalnym sposobem zastąpienia tych podstawowych usług i zapewnienia, że pałac będzie odpowiedni do celu na następne 50 lat, jest podjęcie stopniowego programu prac w ciągu dziesięciu lat".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jestem absolutnie przekonany, że, dokonując tej inwestycji w pałac teraz, nie tylko zapobiegniemy znacznie bardziej kosztownej i potencjalnie katastrofalnej awarii budynku w nadchodzących latach, ale w krótkim okresie zapewni to jeszcze większej liczbie osób możliwość zobaczenia tej niezwykłej kolekcji - powiedział mistrz domu Tony-Johnstone-Burt.

Prace serwisowe są żmudne i wymagają przeniesienia setek, jeśli nie tysięcy dzieł sztuki i mebli podczas wprowadzania zmian. W pomieszczeniach poddawanych renowacji znajdą się również oficjalne kwatery, w których kiedyś mieszkała królowa, oraz prywatne biura i rezydencje rodziny królewskiej.

Projekt o wartości 369 mln funtów rozpoczął się za panowania królowej Elżbiety II, a obecnie postęp prac nadzorowany jest przez króla Karola. Monarcha miał zrezygnować z ogrzewania potężnego budynku, aby obniżyć koszty utrzymania.

Felietoniści brytyjskich mediów uważają, że kiedy nowy monarcha ostatecznie przeniesie się do pałacu z 775 pokojami, prawdopodobnie będzie to dla niego "słodko-gorzki moment". Ze swoim obecnym miejscem zamieszkania w Clarence House wiąże wiele wspomnień. Budynek ten był domem jego babci, Królowej Matki, przez 50 lat, aż do jej śmierci w 2002 r.

Nie jest jasne, czy Karol zachowa Clarence House jako drugie miejsce pobytu, czy też pozwoli innym członkom rodziny tam mieszkać. Oprócz wyboru między nieruchomościami w Londynie, monarcha ma szereg innych posiadłości w całym kraju. Szczególnie ceni swoje wiejskie odosobnienie Highgrove House, gdzie lubi spędzać weekendy i przebywać w należącym do rezydencji ogrodzie.

Kiedy Karol po raz pierwszy przeniósł się do Highgrove, mówiono, że to niewiele więcej niż zaniedbany ogród, kilka pustych dębów i trochę pastwisk, ale pod jego czujnym okiem został przekształcony nie do poznania i obecnie przyjmuje około 37 tys. odwiedzających rocznie.

Po wstąpieniu na tron we wrześniu ubiegłego roku Karol wykluczył zmniejszenie rozległego imperium ziemskiego Korony, w tym Balmoral i Pałacu Buckingham, z których oba były podobno rozważane do nacjonalizacji lub przekształcenia w atrakcje turystyczne. Nowy monarcha zamierza jednak otworzyć więcej rezydencji królewskich dla publiczności i pracuje nad planami, aby to zrobić.

Książę Andrzej może przenieść się z domu w Windsorze do pobliskiego Frogmore Cottage po wyprowadzce stamtąd Harry'ego i Meghan. Zwiastuje to szerszy plan zmniejszenia liczby rezydencji rodzinnych w celu obniżenia kosztów.

Król ma 11 domów, w tym oficjalne rezydencje, takie jak Pałac Buckingham, Zamek Windsor, Pałac Holyroodhouse w Edynburgu i Zamek Hillsborough w Irlandii Północnej, a także prywatne rezydencje, takie jak Highgrove, Sandringham, Birkhall w posiadłości Balmoral, Dumfries House w Ayrshire i Zamek Mey.

Królowa Kamila ma własną rezydencję, Raymill w Lacock w Wiltshire, gdzie spędza czas, relaksując się i przebywając z rodziną.