Karmienie piersią nie powoduje zwiotczenia biustu
Wbrew powszechnemu przekonaniu, karmienie dzieci piersią nie powoduje zwiotczenia biustu. Niekorzystnym zmianom w jego wyglądzie winna jest ciąża. Karmienie wcale nie pogarsza sytuacji - ogłosili naukowcy po zbadaniu kobiet starających się o operację plastyczną biustu.
Na formę biustu niekorzystnie wpływa także palenie i wiek - mówili uczestnicy konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia Chirurgów Plastycznych.
Kobiety mogą karmić piersią bez strachu o przyszłość kształtu swojego biustu - ogłosił chirurg plastyczny, Brian Rinker. Zdecydował się on zbadać wpływ karmienia na kondycję piersi wskutek żądań wielu jego pacjentek. Chciały one, by "naprawił w piersiach to, co popsuło karmienie".
Razem z naukowcami z University of Kentucky, Rinker analizował dane dotyczące 132 kobiet, które w latach 1998-2006 starały się o operację powiększenia lub podniesienia piersi. Większość z nich co najmniej raz była w ciąży. Niemal 60% karmiła piersią co najmniej jedno dziecko.
Naukowcy prześledzili historię medyczną tych kobiet, analizowali ich wzrost i wagę. Pytali też, jaki rozmiar biustonosza nosiły przed ciążą, i czy paliły.
Okazało się, że wśród kobiet, które karmiły, i które nie karmiły piersią, nie ma różnic w stopniu zwiotczenia biustu.
Na wygląd piersi wpływały jednak inne czynniki. Biust badanych był tym mniej jędrny, im więcej ciąż miała za sobą dana kobieta. Ważne też było, czy paliła papierosy.
Palenie powoduje rozkład obecnego w skórze białka zwanego elastyną. Nadaje ono młodej skórze elastyczność i pomaga utrzymać ładny kształt piersi - tłumaczy dr Rinker.