"Kardynał Dziwisz wziął na siebie dużą odpowiedzialność"
Senator Zbigniew Romaszewski, przewodniczący Komisji Praw Człowieka powiedział w radiowej Trójce, że kardynał Stanisław Dziwisz podjął dosyć kontrowersyjną decyzję. Tym samym wziął na siebie dużą odpowiedzialność. Wczoraj kardynał zabronił księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu ogłoszenia danych o duchownych, którzy mieli współpracować ze służbami specjalnymi PRL.
01.06.2006 | aktual.: 01.06.2006 10:23
Według Romaszewskiego, Stanisław Dziwisz pokierował się interesem pewnej grupy społecznej, pewnym wyciszeniem spraw, sporów wewnątrz diecezji krakowskiej.
Zbigniew Romaszewski podkreślił też, że państwo nie może absolutnie wtrącać się w lustrację księży. Jak zaznaczył, księża to nie osoby publiczne, a osoby zaufania publicznego.
Senator opowiedział się także za tym, by sprawy lustracyjne osób publicznych prowadziły Sądy Lustracyjne, gdyż - jak dodał - sędziowie nieraz orzekają w sprawach, o których nie mają pojęcia. Według niego, sądy powinny być podzielone według specjalizacji, bo wtedy istnieje pewność, że sędzia nie zajmuje się po raz pierwszy danego typu sprawą.