Karambol na autostradzie A 4 i drodze krajowej nr 86
Najprawdopodobniej osiem pojazdów wzięło
udział w niegroźnej kolizji na górnośląskim odcinku autostrady A
4. Jak tłumaczą policjanci, wkrótce po zdarzeniu w gęstej mgle
samochody zatrzymywały się niemal "na zderzakach", nie wiadomo
więc było, które z nich uczestniczą w kolizji.
"Nikt nie ucierpiał, uszkodzonych zostało osiem pojazdów. Zdarzenie miało miejsce na wysokości rudzkiej dzielnicy Kochłowice, w zagłębieniu terenu, gdzie mgła była szczególnie silna. W dodatku na poboczu prowadzone były roboty drogowe" - powiedział aspirant Ireneusz Pilecki ze stanowiska kierowania ruchem śląskiej policji.
Dodał, że uczestniczący w zdarzeniu kierowcy, dzwoniąc na policję podawali liczbę nawet trzydziestu samochodów, które miały wziąć w nim udział. Widoczność w tym miejscu sięgała kilkunastu metrów, stąd najprawdopodobniej nieprawidłowo szacowali rozmiary kolizji. Pilecki podkreślił, że jej skutki są już usuwane, przejezdne są dwa z trzech pasów autostrady.
Usunięte zostały także skutki wypadku na drodze krajowej nr 86 w Katowicach. Przy wyjeździe jednej z tamtejszych stacji benzynowych zderzyły się samochód ciężarowy z fiatem uno. Jezdnia w kierunku Bielska-Białej przez pewien czas była zablokowana.
Policjanci zaapelowali o ostrożną jazdę, zwłaszcza w miejscach utrzymujących się silnych zamgleń. Przypomnieli o obowiązku używania w takich warunkach tylnych świateł przeciwmgłowych. Zwrócili też uwagę, że silne poranne mgły mogą pojawiać się jesienią coraz częściej.
Jak podały służby lotniskowe Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, z powodu niedostatecznej widoczności w piątek rano nie odleciały stamtąd trzy planowe samoloty, natomiast dwa inne, które w Pyrzowicach miały lądować, zostały przekierowane na Okęcie. Lotnisko ma zostać otwarte jeszcze przed południem.