Kara dla Polski za Turów. KE wciąż nie wysłała wezwania do zapłaty
TSUE nałożył na Polskę karę w wysokości pół miliona euro dziennie za niewstrzymanie wydobycia w kopalni Turów. Choć od 20 września licznik nieustannie bije, Komisja Europejskiej wciąż nie wysłała wezwania do zapłaty - podało RMF FM.
"Komisja Europejska nie wysłała jeszcze wezwania do zapłacenia kary w związku z Turowem" - przekazała rzeczniczka Komisji Europejskiej, cytowana przez RMF FM. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że powodem takiej decyzji jest trwająca nadal analiza prawna.
Eksperci KE dokładnie sprawdzają całą procedurę, ponieważ do tej pory nigdy nie doszło do sytuacji, aby wobec kraju Unii Europejskiej zasądzono karę za niewykonanie postanowienia o środkach tymczasowych.
Kary nałożone na Polskę naliczane są od 20 września - to wtedy polskie władze otworzyły maila z w systemie e-curia, w którym przesłano postanowienie TSUE. Na obecną chwilę Polska musi zapłacić 5 milionów euro. Każdego dnia suma powiększa się o 500 tys. euro.
Zobacz też: Gorzkie słowa Nowackiej pod adresem Macierewicza
Kara dla Polski za Turów. Minister Kurtyka rozmawiał z Czechami
Nowe informacje ws. sporu Polski z Czechami o kopalnię Turów przekazał w poniedziałek Michał Kurtyka. Minister klimatu poinformował, że nie ma przełomu w rozmowach. - Mieliśmy długie spotkanie ze stroną czeską, przedstawiliśmy naszą propozycję. Uważamy, że nie ma na co czekać - zaznaczył polityk.
- Zgadzamy się, że należy przyspieszyć rozmowy. Od środy nasze zespoły wracają do Pragi. Zależy nam na szybkim porozumieniu. Zrobimy wszystko, co będziemy mogli, żeby szybko uzyskać porozumienie. Chcemy, aby lokalne społeczności po obu stronach granicy mogły odetchnąć pełną piersią - dodał szef resortu klimatu.
O tym, że nie ma co spodziewać się przełomu w rozmowach o działalności kopalni Turów, w Wirtualnej Polsce pisaliśmy już wcześniej. - Do co najmniej połowy października można wykluczyć jakąkolwiek ugodę - przekazały osoby znające sprawę.
Źródło: RMF FM