PolskaKapuściński: nawet jeśli będzie wojna, to nie światowa

Kapuściński: nawet jeśli będzie wojna, to nie światowa

Ryszard Kapuściński, znany dziennikarz i pisarz uważa, że jeżeli nawet dojdzie do wojny Stanów Zjednoczonych z Irakiem, to nie rozprzestrzeni się ona na cały świat. Pisarz odebrał w czwartek w Lublinie medal Wschodniej Fundacji Kultury "Akcent" w uznaniu za jego dzieło jednoczące ludzi różnych narodów i kultur.

20.02.2003 21:20

Obraz
© Nagrodę Akcentu Ryszardowi Kapuścińskiemu wręczył prof Jerzy Święch przewodniczący Rady Programowej Wschodniej Fundacji Kultury (PAP/Mirosław Trembecki)

Zdaniem Kapuścińskiego, media nadużywają w opisywaniu konfliktu USA-Irak słowa wojna. "Nieporozumienie polega na samej definicji, ponieważ media używają określenia wojna nie bardzo się zastanawiając. Wojna to jest konflikt zbrojny dwóch sił, dwóch armii. Takiego problemu nie ma w tej chwili, aby dwie armie stały naprzeciw siebie" - powiedział.

"Na razie to, z czym mamy do czynienia, to jest militarna ekspedycja Stanów Zjednoczonych. Z tego może się rozwinąć wojna, ale nie musi" - dodał.

Jego zdaniem, nie zagraża nam wojna światowa. "Ja myślę, że nawet jeżeli by doszło do konfliktu, to on może mieć taki bardziej lokalny charakter, nierozprzestrzeniający się na naszą planetę i tutaj na Europę" - powiedział.

Kapuściński namawiał do niepoddawania się panice i niepokojom. "Wiek XXI okazuje się wiekiem skomplikowanym i bardzo dramatycznym, ale nie należy tutaj wpadać w panikę, w tę histerię, którą starają się czasami niepotrzebnie wytworzyć środki masowego przekazu. Trzeba brać rzeczywistość naszej planety dużo bardziej spokojnie, dużo bardziej normalnie" - powiedział.

"Trzeba mieć tę świadomość, ponieważ jest bardzo ważne, żeby nie wpadać niepotrzebnie w panikę, bo naprawdę nie ma do tego żadnych poważnych podstaw. Mamy mnóstwo kłopotów i problemów na świecie, ale innego typu i innej natury" - dodał.

Kapuścinski powiedział, że obecnie przygotowuje szóstą część "Lapidarium" i pracuje nad książka o Herodocie, myślicielu i historyku greckim żyjącym w V w. przed Chrystusem. Pisarz nazywa go pierwszym reporterem świata i pierwszym globalistą. "Myślenie Herodota o świecie i człowieku, myślenie sprzed 2,5 tys. lat, jest dziś szalenie aktualne i nic nie straciło ze swej mądrości"- powiedział.

Przyjmując medal Wschodniej Fundacji Kultury "Akcent" pisarz podkreślił, że jest on dla niego wyrazem europejskości wyrażającej się we wspólnocie regionów.

"Cenię sobie tę nagrodę, bo jest wyrazem postawy głęboko europejskiej przez to, że wyraża wolę, chęć jednego z regionów Europy, bo Europa składa się właśnie z regionów. To jest symbol postawy, sposobu myślenia, że to co robimy ma wartość ogólnoeuropejską, ale jednocześnie jest wyrażeniem się tego właśnie regionu" - powiedział.

Wschodnia Fundacja Kultury powstała w 1994 r. Jej celem jest upowszechnianie sztuki i humanistyki zbliżającej narody, przełamującej stereotypy i ukazującej bogactwo kultury Europy Środkowo-Wschodniej. "Medal otrzymują osoby, które swoim dorobkiem i życiem realizowały te cele. Ryszard Kapuściński od początku istnienia Akcentu popierał naszą ideę. Cieszymy się jego wielką przyjaźnią i poparciem" - powiedział prezes fundacji Piotr Wróblewski.

Medal Fundacji otrzymali również m.in prof. Jerzy Bartmiński, prof. Irena Sławińska, Dora Kacnelson i Dmytro Pałwyczko.

Ryszard Kapuściński (ur. w 1932 r. w Pińsku na Polesiu) początkowo pracował jako dziennikarz w "Sztandarze Młodych". Od 1962 był korespondentem zagranicznym Polskiej Agencji Prasowej, przebywał głównie w krajach Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji, śledząc konflikty polityczne i wydarzenia wojenne. Jego specjalnością dziennikarską był tzw. Trzeci Świat, później Rosja i kraje byłego ZSRR. Sławę przyniosły mu m.in. książki "Wojna futbolowa", "Cesarz", "Imperium" oraz cykl "Lapidarium".(aka)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)