Kandydaci PiS wtargnęli do szpitala. "Pacjenci byli zaskoczeni"

Zaczęło się od konferencji prasowej, którą przed szpitalem w Radomsku (woj. łódzkie) zwołali kandydaci PiS do rady miasta i powiatu. Tam ogłosili, że woda w szpitalu jest skażona bakteriami z grupy coli. Następnie weszli na OIOM, aby przekazać pacjentom baniaki z czystą woda - donosi portal pulsradomska.pl.

Jednak, jak się okazuje, w szpitalu skażenia nie ma, a kandydaci PiS weszli na oddział bez zgody dyrekcji i wymaganej odzieży ochronnej.

Wicedyrektor szpitala Beata Kowalska podkreśla na łamach lokalnego portalu, że stan wody jest regularnie badany przez sanepid, a wyniki za każdym razem były prawidłowe. - Ci państwo poinformowali, że woda w szpitalu jest skażona. Jest to nieprawda - stwierdziła.

Szpital wydał również oświadczenie, w którym czytamy, że placówka posiada własne ujęcie wody, które jest niezależne od miejskiej sieci i podlega systematycznej kontroli. Gdy tylko pojawiła się informacja o skażeniu ujęcia komunalnego, szpital natychmiast poinformował Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, że nie ma zagrożenia dla hospitalizowanych pacjentów.

Dalej szpital informuje, że... żaden z uczestników konferencji nawet nie zwrócił się do placówki, aby uzyskać jakiekolwiek informacje o sprawie.

Jednak na tych słowach sprawa się nie zakończy. Zabezpieczono już nagranie z monitoringu, na którym widać kandydatów PIS wchodzących na OIOM. Szpital powiadomi o sprawie organy ścigania, a także wyciagnie konsekwencje wobec osób, które wpuściły nieproszonych gości na oddział.

- Apeluję do wszystkich komitetów wyborczych, aby nie prowadziły swoich działań w takich miejscach jak szpital. Pacjenci byli bardzo zaskoczeni i zdenerwowani wizytą kandydatów. Taka sytuacja jest niedopuszczalna - powiedział wicestarosta powiatu radomszczańskiego Robet Zakrzewski.

Źrodło: pulsradomska.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl