Kandydaci PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego mają problem. Nie spełniają wymagań ustawy
PiS zgłosił do Trybunału Konstytucyjnego trzech kandydatów, którzy nie spełniają wymagań niezbędnych do bycia sędziami. Przekroczyli 67. rok życia, a przepisy nakazują sędziom przejście w stan spoczynku w wieku 65 lat.
Na początku listopada parlamentarzyści PiS zgłosili kandydatury Krystyny Pawłowicz, Elżbiety Chojny-Duch i Stanisława Piotrowicza do Trybunału Konstytucyjnego.
Nowi kandydaci mogą mieć problem. Cała trójka przekroczyła wiek, w którym można zostać sędzią - zwraca uwagę Tomasz Skory z RMF FM. Zgodnie z art. 3 ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego "sędzią Trybunału może zostać osoba, która wyróżnia się wiedzą prawniczą oraz spełnia wymagania niezbędne do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego".
Wspomniane wymagania określa m.in. art. 37 ustawy o Sądzie Najwyższym. Mówi on, że "sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia". Tymczasem Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz w tym roku skończyli 67 lat, a Elżbieta Chojna-Duch ma 71 lat.
To oni znowelizowali ustawę
Kiedyś przepisy nie określały wieku sędziów SN i NSA, ale zostały zmienione przez PiS w 2016 r. Nad nowelizacją ustawy o TK i SN pracowali właśnie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, którzy teraz kandydują do Trybunału.
Prawnicy PiS będą prawdopodobnie przekonywali, że przepis w ustawie o TK mówi o przejściu w stan spoczynku w wieku 65 lat, ale nie dotyczy to kandydowania do Trybunału.
Jeżeli nowi kandydaci zostaną sędziami TK, to Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz przejdą w stan spoczynku w wieku 76 lat, a Elżbieta Chojna-Duch mając lat 80.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl