Kandydaci na Prokuratora Generalnego pod okiem obywateli
Rozpoczął się Obywatelski Monitoring Kandydatów na Prokuratora Generalnego - projekt Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. W uruchomionym przez nie serwisie internetowym można znaleźć sylwetki kandydatów, informacje mediów o nich i wiadomości o przebiegu konkursu.
22.12.2009 | aktual.: 22.12.2009 15:42
Do czasu ostatecznego wyboru prokuratora generalnego strona www.hfhr.org.pl/prokurator będzie na bieżąco aktualizowana - zapowiedziała we wtorek Fundacja. Celem monitoringu ma być gromadzenie informacji o kandydatach ubiegających się o funkcję prokuratora generalnego oraz przedstawianie zebranej wiedzy opinii publicznej. Serwis zawiera informacje o realizowanym projekcie, procedurze wyboru prokuratora generalnego, nadchodzącej reformie prokuratury.
Organizatorzy monitoringu do każdego z szesnaściorga kandydatów wysyłali kwestionariusz z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące m.in.: dotychczasowej kariery zawodowej, roli prokuratora generalnego, wizji reform w prokuraturze. Jak mówią, w ten sposób chcieli umożliwić kandydatom, aby sami zaprezentowali opinii publicznej własne kandydatury. Kilku kandydatów już odesłało wypełniony kwestionariusz.
Fundacja chce też przeprowadzić debatę z udziałem kandydatów oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych, środowisk prawniczych i mediów, która odbędzie się po publicznym wysłuchaniu kandydatów przed Krajową Radą Sądownictwa, zaplanowanym na 5,6 i 7 stycznia 2010 r.
- Prokurator generalny, urzędujący w warunkach dużej niezależności od władzy wykonawczej, będzie pełnił niezwykle ważną rolę w funkcjonowaniu państwa. Jednocześnie, wybór ten będzie miał istotne znaczenie dla wewnętrznej reformy prokuratury. Dlatego, w naszym przekonaniu proces wyłonienia odpowiedniej kandydatury na urząd Prokuratora Generalnego powinien przebiegać w sposób w pełni przejrzysty oraz dokonać się w oparciu o obiektywną ocenę kwalifikacji zgłoszonych kandydatów - podkreślili organizatorzy monitoringu.
Do konkursu na prokuratora generalnego stanęło pięcioro sędziów i jedenaścioro prokuratorów różnych szczebli.
Prokuratorzy to: Anna Adamiak z Prokuratury Krajowej, b. szefowa biura ds. obrotu prawnego z zagranicą, Andrzej Biernaczyk z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., b. wiceprokurator generalny z czasów rządów PiS Jerzy Engelking, Andrzej Janecki (szef Prokuratury Okręgowej we Warszawie), Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, Kazimierz Olejnik (b. wiceprokurator generalny z czasu rządów SLD, przywrócony właśnie do Prokuratury Krajowej), b. prokurator krajowy Marek Staszak, b. szef ABW Bogdan Święczkowski (obecnie w Prokuraturze Krajowej) i obecny prokurator krajowy Edward Zalewski.
Zgłosiło się też dwóch prokuratorów z Naczelnej Prokuratury Wojskowej - jej wiceszef gen. Zbigniew Woźniak i prok. Marek Pasionek, b. wiceminister w kancelarii premiera za rządów PiS, współpracownik ministra-koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna.
Do konkursu stanęło pięcioro sędziów sądów powszechnych: Małgorzata Bańkowska z SO Warszawa-Praga, prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Tadeusz Julian Haczkiewicz, prezes SA w Łodzi Krystyna Mielczarek (jest członkiem KRS), sędzia SA w Krakowie Andrzej Seremet i sędzia Dariusz Sielicki z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Na jawnych wysłuchaniach przed KRS każdy kandydat będzie miał 20 minut na autoprezentację, potem nastąpi tura pytań od członków KRS. Później - zamknięta dyskusja w gronie rady i wybór dwóch kandydatów, spośród których ostatecznego wyboru dokona prezydent.
Tak wyłoniony prokurator generalny będzie pierwszym od 1990 r., kiedy zniesiono Prokuraturę Generalną, a funkcję prokuratora zaczął sprawować minister sprawiedliwości. Ostatnim prokuratorem generalnym niesprawującym funkcji ministra był powołany po wyborach w 1989 r. Aleksander Herzog, założyciel Solidarności w krakowskiej prokuraturze w 1980 r.
Funkcje ministra i prokuratora połączono w wyniku porozumień Okrągłego Stołu. Pierwszym ministrem, a zarazem prokuratorem generalnym, był Aleksander Bentkowski (w rządzie Tadeusza Mazowieckiego). Strona solidarnościowa upatrywała w tym zabiegu szansy na parlamentarną kontrolę działań prokuratury (przez kontrolę ministra sprawiedliwości), która pozostawała wtedy odrębną i niezweryfikowaną strukturą. Pomysłodawca tego rozwiązania prof. Andrzej Zoll oświadczył niedawno, że z dzisiejszej perspektywy ówczesny pomysł połączenia funkcji uznaje za błędny.