Kancelaria Sejmu planuje kolejny wydatek. Znamy szczegóły

Informacja o przetargu widnieje na stronie internetowej Sejmu. Samochody osobowe mają być 5-miejscowe, fabrycznie nowe, identyczne, wyprodukowane w 2018 roku. Ale to nie wszystko. Powinny spełniać wymogi normy Euro 6 w zakresie emisji zanieczyszczeń oraz posiadać homologację. Podobnie autobus i chłodnia.

Maksymalny termin składania ofert to 31 sierpnia 2018 roku. Nie wiadomo, ile Kancelaria planuje wydać na nowe pojazdy. Wiadomo tylko, że wykonawca zobowiązany jest wnieść wadium: 10 tys. zł w przypadku samochodów, 7, 5 tys. w przypadku autobusu i 3,5 tys. w przypadku chłodni. Kancelaria dopuszcza możliwość składania ofert częściowych.

W listopadzie donosiliśmy w Wirtualnej Polsce o rekordowym wzroście wydatków Kancelarii za rządów PiS - aż o 96 mln zł. Z naszych ustaleń wynikało, że blisko 90 mln z tej kwoty ma być zarezerwowane na "poważne" inwestycje budowlane. Chodziło m.in. o budynek komisji sejmowych powstający przy ul. Wiejskiej oraz przebudowę i rozbudowę budynku przy ul. Ludnej.

O zakupie nowych, luksusowych limuzyn donosił z kolei rok wcześniej "Super Express". Na siedem skod superb wydano łącznie 820 tys. złotych. Wtedy auta musiały mieć solidne silniki (nie mniej niż 180 koni mechanicznych), minimum trzystrefową automatyczną klimatyzację, czujniki parkowania, podgrzewane lusterka oraz - obowiązkowo - radioodtwarzacz MP.

"Potrzeba zakupu nowych samochodów wynika z konieczności wymiany najbardziej wyeksploatowanych i najstarszych samochodów służbowych Kancelarii Sejmu. Większość samochodów do wymiany wyprodukowano w 2004 roku. Wszystkie nowo zakupione samochody zostaną wykorzystane do zapewnienia obsługi transportowej organom Kancelarii Sejmu" - tłumaczyło biuro prasowe Sejmu.