Kancelaria Prezydenta o decyzji Sądu Najwyższego: nieprawidłowa
Kancelaria Prezydenta zabiera głos ws. decyzji Sądu Najwyższego. Siedmiu jego sędziów zwróciło się do unijnego Trybunału Sprawiedliwości z pytaniami prejudycjalnymi ws. ustawy o Sądzie Najwyższy. Prezydent nie zamierza się do niej stosować.
W oświadczeniu Kancelarii Prezydenta czytamy m.in, że Sąd Najwyższy zadziałał "bez prawidłowej podstawy prawnej", a "zawieszanie stosowania" przepisów jakiejkolwiek ustawy nie zostało przyznane w konstytucji żadnemu organowi. "Nawet gdy Trybunał Konstytucyjny rozpatruje sprawę pytania prawnego sądu, to zawieszeniu ulega postępowanie prowadzone przed sądem, a nie stosowanie zakwestionowanych przepisów" - przypominają prezydenccy prawnicy.
Ich zdaniem Sąd Najwyższy wykreował, w oparciu o przepisy ustawy Kodeks postępowania cywilnego, instytucję zawieszenia postępowania, która jest "dotychczas nieznaną i niestosowaną w polskim porządku prawnym". Kancelaria przekonuje, że działanie SN nie wywiera żadnych skutków wobec działających na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym Krajowej Rady Sądownictwa czy Prezydenta RP. I przypomina, że każdy przepis jest zgodny z prawem, dopóki inaczej nie orzeknie Trybunał Konstytucyjny.
Urzędnicy Kancelarii twierdzą wręcz, że zwrócenie się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniami prejudycjalnymi to próba obejścia przez Sąd Najwyższy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Meritum pytań to status sędziów składu orzekającego, a w sprawach sędziów Sądu Najwyższego decyduje Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, która jeszcze nie jest obsadzona - dodają.
"Działania Sądu Najwyższego uznajemy za prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku wobec Prezydenta RP" - brzmi końcowa konkluzja.
Zobacz także: Tłit: Czarzasty zapowiada, że SLD powsadza polityków PiS do więzienia
Sąd Najwyższy przedstawił pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE oraz zawiesił stosowanie artykułów, których te pytania dotyczą. Chodzi m. in. o zasadę nieusuwalności sędziów i odwoływanie ich ze względu na wiek. To może oznaczać zamrożenie stosowania ustawy do czasu orzeczenia unijnego Trybunału.
W czwartek opublikowano też pełną listę kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
