ŚwiatKanada zamroziła aktywa członków obalonych władz Ukrainy

Kanada zamroziła aktywa członków obalonych władz Ukrainy

Na wniosek prokuratora generalnego Ukrainy Kanada zamroziła aktywa członków
władz byłego ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza - poinformował kanadyjski premier Stephen Harper w oświadczeniu.

Kanada zamroziła aktywa członków obalonych władz Ukrainy
Źródło zdjęć: © WP.PL | Przemysław Jach

06.03.2014 | aktual.: 06.03.2014 06:19

Oświadczenie nie precyzuje, o jakie aktywa chodzi i których osób dotyczą decyzje kanadyjskiego rządu.

Harper poinformował, że na prośbę Ukrainy Kanada będzie uczestniczyć w misji wojskowych obserwatorów, przygotowanej przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Misja ma się udać na Krym, a Kanada dołącza do niej dwóch swoich przedstawicieli, którzy są już w drodze na miejsce.

Kanadyjski premier podkreślił, że "inwazja Rosji na Ukrainie to jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego" i w związku z tym jego kraj zawiesił swój udział w międzyrządowej komisji ekonomicznej Kanada-Rosja, której celem ma być rozwijanie gospodarczych kontaktów między tymi krajami.

Biuro prasowe Harpera Kanady poinformowało też, że Harper rozmawiał z premierem Polski Donaldem Tuskiem na temat sytuacji na Ukrainie. Jak przekazano w komunikacie, politycy zgodzili się, że terytorialna integralność Ukrainy musi być zachowana, a jakiekolwiek naruszenie suwerenności tego państwa jest nie do przyjęcia.

Harper i Tusk zdecydowanie potępili wojskową interwencję Rosji na Ukrainie, podkreślając, że deeskalacja napięcia leży w interesie całej społeczności międzynarodowej.

Premierzy na zakończenie rozmowy zobowiązali się do dalszego uważnego śledzenia rozwoju wydarzeń na Ukrainie i bliskiej współpracy w tej sprawie.

Sytuacja na Ukrainie jest w Kanadzie obserwowana z dużym zainteresowaniem. Na 35 mln mieszkańców tego kraju ponad 1,2 mln ma ukraińskie korzenie, co oznacza, że w Kanadzie mieszka trzecia co do liczebności na świecie, po Ukrainie i Rosji, grupa osób ukraińskiego pochodzenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)