Kanada. Wykoleił się pociąg przewożący paliwo. "To przypomina piekło"
W Kanadzie wykoleił się pociąg przewożący ropy naftową. Z torów wypadło ok. 30 wagonów, które stanęły w ogniu. Ewakuowano pobliską wioskę, zablokowano przejazd pobliską autostradą. Trwa akcja gaśnicza.
Do katastrofy doszło ok. godz. 6 rano lokalnego czasu 2,5 km od miejscowości Guernsey w prowincji Saskatchewan w środkowo-zachodniej Kanadzie. Część pociągu przewożącego ropę wypadła z torów. Z niepotwierdzonych na razie informacji wynika, że wykoleiło się około 30 wagonów. Chwilę później nastąpiła eksplozja. Cysterny z ropą stanęły w ogniu.
Zobacz także: Cysterny wybuchły po wykolejeniu się pociągu w Kanadzie
Natychmiast zarządzono ewakuację ok. 100 mieszkańców Guernsey. Strażacy chodzili od drzwi do drzwi i prosili wszystkich, by opuścili swoje domy w związku z toksycznymi oparami płonącego paliwa - informuje cbc.ca.
W pobliskim mieście Lanigan utworzono tymczasowe centrum pomocy, które zaoferowało schronienie wszystkim ewakuowanym.
Naoczny świadek opowiada portalowi cbc.ca o gigantycznej kuli ognia i chmurze dymu, które zauważył w lusterku wstecznym, gdy przejeżdżał drogą w pobliżu wykolejonego pociągu.
- To przypomina piekło - powiedział cbc.ca. - Naprawdę, jak strefa wojenna, strasznie - dodaje.
Władze nakazały zamknięcie autostrady 16 w obu kierunkach, a także skrzyżowania z autostradą 20. Trwa akcja gaśnicza.
Źródło: cbc.ca