Już mówią "nie" Kaczyńskiemu. Lawina komentarzy po zapowiedzi PiS
Jarosław Kaczyński zapowiedział waloryzację wypłacanej kwoty w ramach programu 500 plus. Ma ona wzrosnąć do 800 złotych. Politycy w internecie natychmiast zareagowali na ogłoszenie przedwyborczego pomysłu PiS. Są już jasne głosy sprzeciwu.
- Od nowego roku program 500 plus to będzie ciągle nazwa, jak sądzę, pamiętana, ale suma będzie już inna. To będzie 800 plus - przekazał drugiego dnia konwencji Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Choć spekulacje, ze względu na bardzo wysoką inflację w Polsce, pojawiały się już w tej sprawie wcześniej, zapowiedź prezesa PiS zaskoczyła i przyniosła lawinę komentarzy wśród polityków w internecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana z 500 plus na 800 plus. Lawina komentarzy w sieci
"800 plus zamiast 500 plus. Wsparcie dla polskich rodzin jest niezmiennym priorytetem PiS-u." - napisała Beata Szydło, która pełniła funkcję premiera, kiedy PiS wprowadzało pierwszą wersję programu.
Mniej optymistycznie wyglądają komentarze płynące z opozycji. Nie brakuje też jasnych deklaracji o braku poparcia dla propozycji złożonej przez Kaczyńskiego.
"PiS chce 800+, PO to poprze. Tylko my będziemy przeciwko. Tylko Konfederacja chce zatrzymać to rosnące rozdawnictwo, za które płacą wszyscy pracujący Polacy." - napisał jeden z liderów Konfederacji, Sławomir Mentzen.
W tym samym tonie pisał partyjny kolega Mentzena, były współpracownik Pawła Kukiza - Stanisław Tyszka. "Długo myślały trutnie w ulu i wykoncypowały 800 plus. Czyli obiecują jeszcze wyższą inflację, jeszcze wyższe podatki oraz jałmużnę dla obywateli. Sęk w tym, że 'trutnie pojawiają się w ulu na wiosnę i są usuwane przez robotnice na jesieni'" - ocenił.
Krytycznie zareagował także Maciej Gdula z Lewicy. "500+ nie pomogło demografii. Za PiS 500 tysięcy więcej ludzi umarło niż się urodziło. 800+ też tego nie zmieni. Potrzebujemy żłobków, dobrze zarabiających nauczycieli i mieszkań. To jest nowoczesne wsparcie dla rodzin, którego potrzebujemy" - napisał.
Do zapowiedzi prezesa PiS-u odniósł się szef PSL. "Dobrobyt bierze się z pracy i edukacji, a fatalna sytuacja demograficzna wymaga systemowych rozwiązań. Waloryzacja – tak, ale tylko dla pracujących. To skuteczna odpowiedź na drożyznę i kryzys demograficzny. Czas docenić ludzi ciężkiej pracy!" - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Damy wam 800 zł, a wy pozwólcie nam inflacją to zabrać. I dajcie nam kraść!" - napisał z kolei Roman Giertych.