Kampania przeciw przemocy seksualnej
Jak mówi, dostaje mnóstwo maili, na których sfotografowani wyznają, że dzięki udziałowi w projekcie czują się lepiej. Ku jej zaskoczeniu nie spotkała się z wyrazami nienawiści. - Oczekiwałam krytyki, ale w sumie mogę policzyć na palcach jednej ręki maile od osób, które napisały, że nie podoba im się ten projekt - mówi. Dostała też dwa maile od oprawców. - Przepraszali za to co zrobili. To były niezwykle silne wyznania. Ale ja jestem tylko fotografem, nie mogę im udzielić żadnych rad - powiedział Brown.