Trwa ładowanie...
d1pu3z8
20-11-2013 16:19

Kampania Przeciw Homofobii protestuje przeciw zamknięciu strony "Seks w moim mieście"

Kampania Przeciw Homofobii protestuje przeciwko zamknięciu strony "Seks w moim mieście". "Usunięcie tej strony jest działaniem szkodliwym i stanowiącym świadectwo przedkładania dobra grupy społecznej nad interesy polityczne" - napisali przedstawiciele Kampanii w liście do Bartosza Arłukowicza.

d1pu3z8
d1pu3z8

Strona internetowa to element szerszej kampanii, która jak mówią jej koordynatorzy, jest skierowana do mężczyzn mających seks z mężczyznami (MSM). Akcja ruszyła na początku listopada i koordynuje ją osiem organizacji pozarządowych. Ich wkład w kampanię, jak informowała "Rzeczpospolita" to 1,5 tys. zł. Reszta to pieniądze publiczne. Centrum ds. AIDS przeznaczyło na ten cel ok. 90 tys. zł.

"Kampania Przeciw Homofobii (...) wyraża zdecydowany sprzeciw wobec wymuszenia przez Ministerstwo Zdrowia zamknięcia portalu internetowego 'Seks w moim mieście' oraz zerwania umowy z realizatorami zadania. Usunięcie tej strony jest działaniem szkodliwym i stanowiącym świadectwo przedkładania dobra grupy społecznej nad interesy polityczne" - napisali przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii w liście otwartym do ministra zdrowia.

Pod adresem "Seks w moim mieście" widnieje teraz oświadczenie, "iż zamknięcie strony internetowej nastąpiło na żądanie Ministerstwa Zdrowia" i że "w trybie natychmiastowym została także rozwiązana z umowa na realizację zadania publicznego, w ramach którego realizowana była kampania 'Seks w moim mieście'".

Sprawę kampanii opisała ostatnio "Rzeczpospolita". Gazeta napisała, że w jej ramach instruowano m.in. jak zażywać narkotyki. " - Strasznie kręciły mnie jego buty, zapach, mógłbym lizać jego stopy bez końca - to tylko łagodny cytat z portalu finansowanego niemal w całości z publicznych pieniędzy. Jest elementem kampanii, która ma zachęcić gejów do stosowania prezerwatyw " - napisała "Rzeczpospolita".

d1pu3z8

"Wymuszenie zamknięcia portalu i zerwanie umowy z realizatorami kampanii w wyniku opublikowania celowo skandalizującego i nierzetelnego artykułu prasowego, jest dowodem na ignorowanie potrzeb zdrowotnych danej grupy społecznej (MSM - mężczyzn mających seks z mężczyznami), ale również ujawnia w jaskrawy sposób niepokojący mechanizm podejmowania przez Ministerstwo Zdrowia szkodliwych i nie uzasadnionych merytorycznie decyzji pod wpływem politycznej potrzeby" - podkreślili autorzy listu do ministra zdrowia.

Źródło: WP.PL, "Rzeczpospolita"

d1pu3z8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pu3z8
Więcej tematów