Kampania PiS bez katastrofy smoleńskiej w tle?
Komitet Polityczny ma jeszcze w marcu przyjąć strategię. Zastanawia się, czy na jedynkach list nie umieścić europosłów - czytamy w "Rzeczpospolitej". W partii PiS przeważa opinia, że w kampanii wyborczej, mimo dążenia do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, należy zmniejszyć na nią nacisk.
– Chcemy, żeby był element pozytywny, którego zabrakło w poprzednich kampaniach – zdradza informator z kręgu władz PiS. Tym pozytywnym elementem miałoby być przygotowanie kilku kampanii społecznościowych, w których wzrostowi długu publicznego pod rządami PO ma być przeciwstawiony „okres prosperity" pod rządami PiS. Póki co, to tylko rozważania PiS.
Według informatorów "Rzeczpospolitej" w partii PiS przeważa opinia, że mimo dążenia do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, należy zmniejszyć na nią nacisk. PiS będzie także chciał wykazać zasadnicze różnice pomiędzy ich rządami a rządami PO.
Sztab wyborczy partii ma zostać ukonstytuowany na przełomie kwietnia i maja. Jak mówi szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński "pracujemy permanentnie, powoli wykluwają się konkrety". Jeszcze w marcu Komitet Polityczny PiS ma przyjąć założenia strategii wyborczej.