Kampania na targowiskach i bazarach - "liczę na 3. miejsce"
Lider Samoobrony Andrzej Lepper liczy, że uzyska trzeci wynik w wyborach prezydenckich. Głównym hasłem jego kampanii będzie "praca, przedsiębiorczość, ludzie", a przewodniczący Samoobrony zamierza ją prowadzić głównie na targowiskach i bazarach.
08.05.2010 | aktual.: 20.05.2010 05:51
Lepper nie obawia się, że jego kandydatura nie zostanie pozytywnie zweryfikowana przez Państwową Komisje Wyborczą. - Chyba, że prawo będzie interpretowane wyłącznie dla Leppera inaczej niż powinno - powiedział dziennikarzom w Łodzi lider Samoobrony. Według niego, jeżeli nie zostanie zarejestrowany, to będzie to "typowo polityczne działanie".
Komitet wyborczy Leppera złożył w Państwowej Komisji Wyborczej 112 tys. podpisów osób popierających jego kandydaturę w wyborach prezydenckich. Przewodniczący Samoobrony czeka obecnie na rejestrację przez PKW.
W Łodzi - na Rynku Bałuckim - Lepper spotkał się z handlującymi tam kupcami, rozdawał autografy i biało-czerwone krawaty. Jak przyznał, nieoficjalnie rozpoczął tym samym swoją kampanię. Chce ją prowadzić na targowiskach i bazarach, spotykać się z ludźmi. - Tak jak rozpoczynałem swoje działania prawie 20 lat temu, tak nadal działam - powiedział.
Lepper przypomniał, że w poprzednich wyborach osiągnął trzeci wynik i uzyskał ponad 15% poparcie. - Chcę powtórzyć ten wynik. Nie wiem czy procentowo, ale co do miejsca na podium na pewno - zaznaczył. Nie chciał ujawnić, kogo ewentualnie poprze w drugiej turze.
- Artykuł 212 kk, który miał być przeszkodą w kandydowaniu moim jest tylko z oskarżenia prywatnego, a nie publicznego. Ja zostałem oskarżony publicznie - powiedział Lepper i podkreślił, że jego wcześniejsze procesy były typowo polityczne. Przypomniał, że wciąż nie ma uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji ws. seksafery i ten wyrok jest nieprawomocny.