"Nie zagraża życiu". Potwierdzenie ws. Kamińskiego

Mariusz Kamiński został w poniedziałek przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy - przekazał w poniedziałek wieczorem doradca prezydenta Błażej Poboży. Dodał, że stan Kamińskiego jest poważny, ale nie zagraża życiu. Z informacji WP wynika, że Kamiński wrócił na noc do zakładu karnego.

Kamiński w szpitalu. Doradca prezydenta potwierdza
Kamiński w szpitalu. Doradca prezydenta potwierdza
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Radosław Opas

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 22:54

O stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego Poboży wypowiedział się poniedziałek wieczorem na antenie Telewizji Trwam. Jak przekazał, "stan ministra jest poważny".

- Mamy informację, że nie zagraża życiu, ale sam fakt, że został przewieziony jest dowodem na to, że sytuacja jest naprawę dramatyczna - dodał doradca prezydenta Andrzeja Dudy.

Wcześniej "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że Kamiński został przewieziony z Aresztu Śledczego w Radomiu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Służby prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej (CZSW) pytane przez PAP o stan Kamińskiego przekazały, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Służba Więzienna nie udziela informacji na temat konkretnych osadzonych odbywających karę pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamiński wciąż w więzieniu

CZSW wskazało, że w przypadku, jeśli lekarz zatrudniony w więzieniu zdecyduje, że względów medycznych np. konieczności wykonania badań, które nie mogą być przeprowadzone w szpitalu więziennym, któryś ze skazanych powinien być przewieziony do szpitala znajdującego się poza terenem jednostki, wówczas podejmowana jest decyzja o transporcie osadzonego.

"Podczas pobytu w placówce medycznej znajdującej się poza terenem więzienia osadzony przebywa pod konwojem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Po dokonaniu niezbędnych czynności medycznych więzień wraca do zakładu karnego. Taka procedura jest standardowym działaniem Służby Więziennej w podobnych przypadkach" - wyjaśniono.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Prezydent Duda w poniedziałek w sprawie polityków spotkał się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Prezydent przekazał po spotkaniu, że zaproponował Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Kamińskiego i Wąsika uznać, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne. Prezydent dodał, że w tej sprawie z marszałkiem nie doszli do porozumienia.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mariusz kamińskiszpitalsor
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)