Kamil Zaradkiewicz tymczasowo za Małgorzatę Gersdorf. "FAZ": PiS dużo bliżej przejęcia kontroli nad SN
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze o zakończeniu kadencji I prezes SN. Małgorzatę Gersdorf nazywa "postacią symbolizującą walkę o niezawisłe sądownictwo". Teraz, zdaniem niemieckiego dziennika, PiS "przybliżył się o duży krok do osiągnięcia swojego celu".
04.05.2020 | aktual.: 29.03.2022 10:41
Niemiecki dziennik pisze, że "obóz rządowy w Polsce przybliżył się o duży krok do osiągnięcia celu, jakim jest obsadzenie bliskimi sobie sędziami, po Trybunale Konstytucyjnym, także Sądu Najwyższego".
Gazeta relacjonuje, że po wygaśnięciu w czwartek (30 kwietnia) konstytucyjnej kadencji I prezes SN Małgorzaty Gersdorf prezydent Andrzej Duda mianował Kamila Zaradkiewicza, "jednego z sędziów bliskich narodowo-konserwatywnej partii rządzącej PiS pełniącym obowiązki prezesem SN". Ten zaś zapowiedział, że na najbliższy piątek zwoła Zgromadzenie Ogólne SN, które przedstawi prezydentowi pięciu kandydatów na nowego prezesa.
Zamieszanie z wyborami
"Do Sądu Najwyższego należy między innymi potwierdzenie ważności wyborów. Dotyczy to także wyborów prezydenta, które rząd zaplanował na 10 maja, przy czym głosowanie po raz pierwszy ma być wyłącznie korespondencyjne. Jednak wcześniej, prawdopodobnie w połowie tygodnia, parlament musi jeszcze przyjąć odpowiednią ustawę w sprawie wyborów, co absolutnie nie jest pewne" - odnotowuje "FAZ".
Cytuje przy tym wypowiedź szefa Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka, który powiedział, że z uwagi na poważne wątpliwości prawne i organizacyjne nie jest możliwe przeprowadzenie w pełni wolnych wyborów 10 maja.
Polsce grożą kary finansowe
"FAZ" pisze, że Małgorzata Gersdorf to "postać symbolizująca walkę o niezawisłe sądownictwo". "Gdy w 2015 roku PiS objął rządy, partia ta zaczęła przeprowadzać głębokie zmiany w wymiarze sprawiedliwości, jak utworzenie nowej Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym w 2018 roku. Może ona karać sędziów, w tym nawet odwołaniem, jeżeli kwestionują uprawnienia sędziów powołanych wskutek reform" - relacjonuje gazeta, przypominając, że Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał na początku kwietnia zawieszenie Izby Dyscyplinarnej SN.
"Najpóźniej w tym tygodniu Warszawa musi zająć stanowisko, czy i w jaki sposób wykona to postanowienie TSUE. W przeciwnym razie grożą kary finansowe" - przypomina "FAZ".
Przeczytaj również:
"Welt am Sonntag": Polsce grozi kryzys państwowy
Pracownicy transgraniczni wracają do pracy. Koniec z przymusową kwarantanną
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl