Kamil Durczok przebadany. Prokuratura o wynikach szczegółowej analizy krwi
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim poinformowała, że w dniu spowodowania kolizji, Kamil Durczok nie był pod wpływem narkotyków. Śledczy nie ustosunkowali się z kolei do doniesień mediów o "śladowych ilościach leku psychotropowego".
20.08.2019 | aktual.: 20.08.2019 16:39
Kamil Durczok prowadził auto pijany. We krwi miał 2,6 promila. Teraz rzecznik piotrkowskiej prokuratury Witold Błaszczyk poinformował, że są już wyniki badania kwi dziennikarza, wykonane pod kątek środków psychoaktywnych. Z analizy wynika, że u mężczyzny nie wykryto substancji o charakterze narkotycznym, czyli amfetaminy, kokainy, opiatów, metamfetaminy czy THC (marihuana, haszysz).
Pod koniec lipca na drodze krajowej nr 1 pod Piotrkowem Trybunalskim, Kamil Durczok uczestniczył w kolizji na remontowanym odcinku trasy. Dziennikarz jadąc samochodem BMW w kierunku Katowic, najechał na pachołki oddzielające pasy ruchu. Następnie jeden z pachołków uderzył w auto nadjeżdżające z przeciwka.
Durczok miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu został przewieziony do piotrkowskiej prokuratury rejonowej, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Grozi mu do 12 lat więzienia. Przyznał się tylko do jazdy pod wpływem alkoholu.
Teraz na jaw wychodzi kolejna afera związana ze znanym dziennikarzem. Chodzi o weksel na 2 mln franków. Więcej informacji o sprawie TUTAJ.