Kamil Bortniczuk uderza w nauczycieli. Zawrzało w sieci. "Ohyda"
Słowa Kamila Bortniczuka wywołały burzę w sieci. Szef resortu sportu i turystyki stwierdził, że "państwo kredytuje pensje nauczycieli, wypłacając je z góry". "Zamiast przeprosić za bałagan, chamsko zaatakował nauczycieli" - stwierdziła Katarzyna Lubnauer z KO.
07.01.2022 09:29
W związku z wejściem w życie od początku roku Polskiego Ładu pensje wielu nauczycieli, i nie tylko ich, zmalały. Mimo zapewnień rządu, który mówił o wzroście wynagrodzeń w związku z nowymi przepisami, wypłaty wielu niższe są od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych. Minister sportu i turystyki zabrał głos w tej sprawie, atakując jednocześnie nauczycieli.
"Kamil Bortniczuk ma czelność dziś pluć na nauczycieli"
Bortniczuk napisał na Twitterze: "Na podstawie 'karty nauczyciela' to państwo od lat kredytuje pensje nauczycieli - wypłacając je z góry, za nieprzepracowany jeszcze miesiąc".
Wpis polityka wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nie kryła oburzenia wpisem ministra. "Człowiek, który wprowadził do rządu Mejzę (przyp. red. Łukasz Mejza - były wiceminister sportu, podał się do dymisji po ujawnionych przez WP informacjach na jego temat) i przez 2 miesiące wypłacał mu wysoką pensję od państwa za nicnierobienie. Człowiek, który za czasów PiS zarobił milion zł jako "doradca" w państwowej spółce. Ten człowiek, Kamil Bortniczuk, ma czelność dziś pluć na nauczycieli. Ohyda" - napisała posłanka.
Suchej nitki na szefie resortu sportu nie zostawiła również Katarzyna Lubnauer, posłanka KO. "Zrobili bubel - pisowski wał, a teraz Kamil Bortniczuk zamiast przeprosić za bałagan, chamsko zaatakował nauczycieli. Buta władzy!" - napisała na Twitterze Lubnauer.
Zobacz też: "Głupota". Czarnek o płacach nauczycieli. Mocna odpowiedź prezesa ZNP
Poseł Tomasz Trela z Lewicy skomentował wpis ministra w nieco bardziej "prześmiewczym" tonie. "Kamil, zaczynasz w 'mądrościach' doganiać Janusza Kowalskiego (przyp. red. poseł Solidarnej Polski), a to serio wydawało się dość trudne" - napisał Trela.
Nie tylko politycy komentują słowa ministra. Głos w sprawie wpisu Bortniczuka zabrał dziennikarz WP Szymon Jadczak. "Człowiek, który płacił pensję Mejzie, a sam bierze kasę za pracę w fikcyjnie stworzonym dla niego ministerstwie, ośmiela się wytykać pensję ciężko pracującym nauczycielom" - napisał na Twitterze Jadczak.
Minister odpowiada
Bortniczuk odniósł się w piątek przed południem do wywołanej przez siebie burzy, próbując tonować nastroje. "Kilka kropel zimnej wody na rozgrzane głowy dziennikarzy, chcących mnie wypchnąć na wojnę z nauczycielami. Mój wpis dotyczył niemądrej wypowiedzi p. Broniarza o 'kredytowaniu' Polskiego Ładu przez nauczycieli. W żaden sposób nie atakuje on, wykonujących ciężką pracę, nauczycieli" - napisał polityk