Kamil Bortniczuk o Tusku: "Donald musisz, naród prosi"
- Poluzował język od czasu, kiedy był premierem - tak polityk Porozumienia, poseł PiS Kamil Bortniczuk ocenił słowa byłego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska o "wypierPolu". Zdradził też swoją teorię na ten temat. Jego zdaniem Tusk jeszcze tydzień temu wcale nie był przekonany, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich. - Myślę, że Donald Tusk potraktował sprawę ustawy sądowej i fali protestów, które miały się przetoczyć przez Polskę, do tego, aby policzyć szable. To zaostrzenie języka temu służyło, on chciał być liderem tych protestów - uważa Bortniczuk. Gdyby te protesty były masowe, stanąłby na ich czele. I później byłoby "Donald musisz, naród prosi", a on, jako pokorny sługa narodu wystartowałby w wyborach prezydenckich - mówił Kamil Bortniczuk
W Polsce nie grozi po lekcji na wz… Rozwiń
Transkrypcja: