Kamela-Sowińska przed Trybunał Stanu
Członek komisji śledczej ds. zbadania
prawidłowości prywatyzacji PZU Ryszard Zbrzyzny (SLD)
zapowiedział, że złoży wniosek o postawienie byłej minister skarbu
Aldony Kameli-Sowińskiej przed Trybunałem Stanu. Kamela-Sowińska zeznawała w piątek przed komisją śledczą ds. zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU.
13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 18:25
Zbrzyzny ocenił, że podpisanie aneksu do umowy prywatyzacyjnej przez Kamelę-Sowińską w 2001 r. było działaniem na szkodę skarbu państwa. Poseł chce, by jego wniosek znalazł się w sprawozdaniu, które komisja ma przedstawić Sejmowi.
Zbrzyzny uważa, że podpisany przez Kamelę-Sowińską w 2001 roku aneks do umowy prywatyzacyjnej pogorszył sytuację skarbu państwa w PZU i zmniejszył możliwość roszczeń w stosunku do inwestora w PZU - konsorcjum Eureko.
B. minister skarbu w kwietniu 2001 roku podpisała z Eureko aneks do umowy prywatyzacyjnej PZU, który przewidywał możliwość sprzedaży temu inwestorowi dodatkowego pakietu 21% akcji ubezpieczyciela.
Kamela-Sowińska powiedziała dziennikarzom, że jeśli wszyscy ministrowie skarbu mają stawać przed Trybunałem Stanu, to nikt, mając średni poziom fosforu w mózgu, nie zdecyduje się teraz na tę funkcję.
Przemysław Gosiewski (PiS) powiedział PAP, że Kameli-Sowińskiej można postawić zarzut karny dotyczący przekroczenia uprawnień. Również Ewa Kantor (Dom Ojczysty) uważa, że sugestia postawienia b. minister przed Trybunałem Stanu jest zasadna, ponieważ podpisując aneksy działała na szkodę Skarbu Państwa.
Kamela-Sowińska podkreśliła, że podpisany przez nią aneks nie był złamaniem prawa. Przekonywała, że dokument był analizowany przez departament prawny resortu skarbu i nie stwierdzono w nim nieprawidłowości. Zapewniała, że aneks był korzystny dla Skarbu Państwa, a za jego podpisaniem przemawiał rozsądek i 18 miliardów złotych dla budżetu.