Kalwas chce kontynuować politykę swoich poprzedników
Nowomianowany minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas zapowiedział kontynuację polityki prowadzonej przez swojego poprzednika. Oświadczył jednocześnie, że jest za wcześnie, by przedstawić już teraz spójną koncepcję swego urzędowania.
Minister Kalwas podkreślił, że - dzięki pracy swoich porzedników - przejmuje resort lepiej funkcjonujący, niż kilka lat temu.
Andrzej Kalwas chce także, aby wymiar sprawiedliwości miał lepsze notowania społeczne. Będę się starał, aby wymiar sprawiedliwości cieszył się coraz lepszą opinią obywateli, ale także wymiaru sprawiedliwości Unii Europejksiej, którego polscy sędziowie i polskie sądy są częścią - podkreślił.
Andrzej Kalwas powiedział, ze propozycja objęcia przez niego ministertwa sprawiedliwości była, jak to ujął, sympatycznym zaskoczeniem. Bo to wielki zaszczyt i wyróżnienie otrzymać propozycję pełnienia funkcji szefa resortu sparwiedliwości i także ukoronowanie moich działań w zawodzie jako radcy prawnego i prezesa tej korporacji zawodowej - tłumaczył.
Nowy minister zdradził również, że nad przyjęciem propozycji premiera nie zastanawiał się długo. Premier powiedział, że jest to uzgodnione z prezydentem, uznałem, że premierowi i prezydentowi się nie odmawia, uawżałem, że tak trzeba postapić - powiedział.
Minister Kalwas oświadczył, że nie należy do żadnej partii, choć kiedyś był w PZPR, a swe poglądy polityczne określił jako centrolewicowe. Dodał, że nie boi się żadnych nacisków politycznych.
Mecenas Andrzej Kalwas był dotychczas prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych i sędzią Trybunału Stanu. Został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowiska radców pranych i za osiągnięcia w szkoleniu młodych kadr.