Kalinowski: nowe gospodarstwa nie większe niż 300 ha
Maksymalna wielkość gospodarstwa rolnego wyniesie od 100 do 300 ha w zależności od regionu Polski, a rolnik będzie musiał mieć wykształcenie rolnicze. To podstawowe założenia ustawy o obrocie ziemią, przedstawione w czwartek przez ministra rolnictwa Jarosława Kalinowskiego rolniczym związkom zawodowym.
Jarosław Kalinowski powiedział, że nim ustawa trafi pod obrady rządu jego obowiązkiem była konsultacja z rolniczymi związkami zawodowymi.
W myśl ustawy gospodarstwa rolne nie będą mogły być większe niż od 100 do 300 hektarów w zależności od regionu kraju, zaś podstawowe gospodarstwo będzie miało wielkość od 10 do 20 hektarów.
Osoba, która będzie chciała nabyć ziemię rolniczą, będzie musiała mieć wykształcenie rolnicze lub przynajmniej 5-letnią praktykę. Ustawa zakłada też likwidację Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, zaś w jej miejsce powstanie Agencja Nieruchomości Rolnych, która będzie sprzedawać ziemię prywatnym rolnikom na preferencyjnych zasadach. Pierwsza wpłata - jedynie 5% i 20-letni okres kredytowania.
Zdaniem ministra Kalinowskiego chodzi o to, by ziemię rolniczą sprzedać jak najszybciej polskim rolnikom, jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
Przedstawiciele rolniczych związków zawodowych pochlebnie wypowiadali się o ustawie, choć podkreślali, że pewne rzeczy trzeba jeszcze doprecyzować. (miz)