Kalinowski: nie ma konfliktu między Tuskiem a Sikorskim
Jarosław Kalinowski z PSL z niesmakiem przyjął fakt, że doszło do wycieku fragmentów rozmowy prezydenta z szefem MSZ. W piątek opublikował je "Dziennik". Autorzy artykułu nie podali źródła swoich informacji. Kwestię ujawnienia sprawy mediom zgłosiło już do prokuratury BBN.
Wicemarszałek Sejmu powiedział na antenie "Sygnałów Dnia", że cała ta sprawa nie przyniesie chwały ani prezydentowi, ani szefowi polskiej dyplomacji. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego upublicznione fragmenty rozmowy między Lechem Kaczyńskim i ministrem Radosławem Sikorskim bardziej kompromitują prezydenta niż szefa MSZ. Zastrzegł jednak, że żadnemu z nich nie przynoszą one chwały.
Gość "Sygnałów Dnia" nie chciał spekulować na temat źródła wycieku. Jednocześnie odniósł się do publikacji "Naszego Dziennika". Gazeta napisała, że za przedostanie się fragmentów rozmowy do mediów jest odpowiedzialny ktoś z otoczenia premiera Donalda Tuska. Dziennik donosi, że szef rządu chciał w ten sposób skompromitować zarówno prezydenta, jak i nielubianego przez siebie szefa polskiej dyplomacji.
Jarosław Kalinowski zdementował te spekulacje. Gość "Sygnałów Dnia" zapewnił, że pomiędzy szefem polskiej dyplomacji a Donaldem Tuskiem nie ma żadnego konfliktu.