Jarosław Kaczyński zapowiada podjęcie "niepopularnych decyzji"

Jarosław Kaczyński wrócił do objazdu po kraju. W sobotę spotykał się z mieszkańcami Oleśnicy. Przekonywał, że Prawo i Sprawiedliwość jest "wiarygodną władzą", która spełnia niemal wszystkie obietnice. Zapowiedział jednocześnie podjęcie "niepopularnych decyzji". Ocenił także, że "Polskę zalewa fala kłamstwa".

Kaczyński zapowiada podjęcie "niepopularnych decyzji"
Kaczyński zapowiada podjęcie "niepopularnych decyzji"
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński
Katarzyna BogdańskaSara Bounaoui

Jarosław Kaczyński swoje spotkanie rozpoczął od żartu. - To jest pewnie w moim życiu od 1989 r. jakieś tysiąc cztery setne spotkanie i o pięknych paniach często słyszałem, ale o pięknych panach? Pierwszy raz - zaśmiał się prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia mówił o stanie państwa i wyliczał osiągnięcia rządu PiS. Przekonywał, że rząd spełnił wiele złożonych obietnic, dlatego jest "rządem wiarygodnym". - To zasada wiarygodności, dotrzymywania słowa, jest fundamentalna dla demokracji. W naszym wykonaniu demokracja jest demokracją - stwierdził.

Ocenił jednak, że nie powstało wystarczająco dużo mieszkań w Polsce. - Przez nikogo nie muszę być przyciskany, żeby przyznać, że nie wszystko się udało. Zapowiadaliśmy przełom w polityce mieszkaniowej i choć mamy rekord od 1989 r., to ciągle mniej niż w najlepszym roku Gierka - stwierdził. - W budowie powinno być 400 tys., a nie 40 tys. mieszkań - dodał.

Kaczyński w Oleśnicy. "Niepopularne decyzje" i zgromadzony bilion złotych

Jednym z głównych osiągnięć, zdaniem Kaczyńskiego, było "załatanie dziury budżetowej". - Polska była na bardzo wysokim poziomie okradana. W ciągu tych lat zgromadziliśmy dodatkowo niemal bilion złotych. To umożliwiło nam politykę społeczną - oświadczył prezes PiS. - Dzięki temu są także środki, by wzmocnić polską obronę - podkreślił. - Będziemy mieli ogromny wzrost wydatków na obronę, ale stać nas na to - mówił dalej prezes PiS, stwierdzając, że nie wszystkie decyzje, które podejmie spotkają się z entuzjastycznym przyjęciem. - Przed nami niepopularne decyzje - ocenił.

To jest, jak ocenił Kaczyński, wielka zmiana, jaką przeprowadziły rządy PiS. - Jak by rządzili nasi konkurenci, te słynne słowa, że "pieniędzy nie ma i nie będzie" nadal by obowiązywały - powiedział Kaczyński, nawiązując do słów ministra finansów w rządzie Donalda Tuska - Jacka Rostowskiego.

- Stanęliśmy i nadal stoimy przed dodatkowymi wyzwaniami - mówił dalej Kaczyński. Wymienił kryzys covidowy i kryzys związany z wojną, który nazwał "putinowskim". - Inflacja, to głównie wynik polityki Putina - dodał.

Kaczyński krytykuje Niemcy: mogą bardzo dużo, a nie robią tego

Jarosław Kaczyński mówił dalej o "jądrze wojny". - To jest wojna miedzy Rosją a Zachodem, sferą demokracji i gospodarki rynkowej. To wojna, która będzie rozstrzygała o przyszłości na długie lata. Dlatego każdy, kto się wyłamuje (z pomocy Ukrainie - red.) jest kimś kto szkodzi, szkodzi i jeszcze raz szkodzi - mówił Kaczyński.

W tym kontekście skrytykował Niemcy, które jego zdaniem robią w sprawie Ukrainy dużo mniej, niż by mogły. - Niemcy mają duże możliwości, a robią tyle, co mogłoby zadowolić w przypadku Irlandii, która jest bogata, ale mała. Mogą bardzo dużo, a nie robią tego. Ciągle dążą do tego, żeby został zawarty niekorzystny pokój dla Ukrainy. Żeby Rosjanie się nie zatrzymali w swoim marszu, a kolejny kraj na celowniku Rosjan, to Polska - ocenił Kaczyński.

- Naszym obowiązkiem jest robić wszystko, żeby Ukraina tę wojnę wygrała - podkreślił następnie prezes. PiS. Dodał, że jako Polacy podziwiamy odwagę Ukraińców i determinację ich władz. - Podziwiamy prezydenta Zełenskiego, XXI w. nie wydał polityka, którego by można z nim porównać, trzeba mu się nisko pokłonić - powiedział prezes PiS.

Kaczyński: uczciwe wybory wygramy my!

Prezes PiS mówił także o przygotowaniach do wyborów. - Zmienimy sposób liczenia głosów, żeby był bardziej transparenty, bo z pewnym sceptycyzmem patrzymy na wyniki wyborów, zwłaszcza samorządowych. Nie namawiamy nikogo, by przy liczeniu głosów nam pomagał. Chciałbym tylko, żeby to było uczciwe policzone - stwierdził Kaczyński. - Uczciwe wybory wygramy my, a jeżeli my wygramy - wygra Polska - stwierdził.

- Druga strona, mówiąc o tym, że wybory mogą być sfałszowane robi to tylko dlatego, żeby wybory stały się jedna wielką awanturą. Musimy na to nie pozwolić - mówi Kaczyński.

Podczas spotkania przeczytano także kilka pytań, które "nadesłali wyborcy". Jedno z nich dotyczyło starań o reparacje. - Idziemy tą drogą. To dopiero początek, ta droga nie będzie łatwa, ale jeżeli będziemy konsekwentni, to Niemcy w końcu zrozumieją, że nie mają wyjścia - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Kaczyński ruszył w objazd po Polsce

Jarosław Kaczyński po wolnym sierpniu znów zaczął jeździć po Polsce i spotykać się z mieszkańcami. Kilka dni temu był na spotkaniu z mieszkańcami Siedlec, w sobotę odwiedza Oleśnicę. Chwilę przed rozpoczęciem spotkania w mediach społecznościowych partii rządzącej pojawiły się zdjęcia. PiS chwali się dużą frekwencją na spotkaniu z prezesem.

Jarosław Kaczyński kilka godzin po Donaldzie Tusku jest we Wrocławiu.

Wcześniej falę komentarzy wywołała nagła przerwa w objeździe kraju przez Jarosława Kaczyńskiego. Jednak, jak przekonywał szef klubu PiS Ryszard Terlecki, od początku było planowane, że prezes PiS rusza w objazd po kraju na przełomie sierpnia i września.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1154)