Kaczyński zapewnia, że węgla starczy dla wszystkich. "Jemu i rządowi nie zabraknie"
Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie zapewniał, że węgla nikomu w Polsce nie zabraknie. - Myślę, że mówił o "swoich". Myślę, że jemu nie zabraknie, rządowi nie zabraknie, Kancelarii Premiera. Budżet wzrósł o kilkaset procent w porównaniu do tego, co było – powiedział w programie „Tłit” WP Borys Budka, przewodniczący klubu parlamentarnego PO. Pytany o to, czym sam ogrzewa dom, odparł: - Ogrzewam dom gazem, więc mnie żadna pomoc rządowa nie będzie dotyczyć, ale również nie będzie ona dotyczyć osób, które ogrzewaj chociażby olejem opałowym czy też mają ogrzewanie elektryczne, bo posłowie PiS-u odrzucili poprawkę Koalicji Obywatelskiej, który wyrównywała wszystkie gospodarstwa domowe – wskazywał. Dopytywany, czy winnym wypadku skorzystałby z oferowanej przez rząd dopłaty, odpowiedział twierdząco. - Oczywiście. To byłby automat. Ludzie, którzy mają ogrzewanie węglowe, z tego korzystają. Tylko z pewnością już dawno bym wymienił piec na ekologiczny – zauważył. - (…) Kiedy cała Koalicja Obywatelska, całą opozycja głosuje za dobrymi poprawkami, To Jarosław Kaczyński i za nim cały klub PiS-u jest przeciwko. Woli z tych 14 mln gospodarstw domowych wykluczać ponad 10 mln gospodarstw, dając dopłatę tylko tym, którzy mają węgiel – komentował gość WP. - Dzisiaj ludzie, którzy wymienili piece, którzy spłacają kredyty za nowe piece, czują się podwójnie oszukani. No z jednej strony raty kredytu im wzrosły, a z drugiej państwo mówi: wam nie pomożemy – dodawał.