Trwa ładowanie...
20-04-2011 15:50

Kaczyński zaniepokojony: czy PO zacznie teraz strzelać?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że Platforma Obywatelska w zaostrzeniu języka debaty politycznej widzi szansę na zwycięstwo w jesiennych wyborach parlamentarnych. - Są wypowiedzi pana Sikorskiego, że był to rok spokojny. Jeżeli to był spokojny rok, to jaki jest niespokojny? A teraz to oni dopiero pokażą. Proszę państwa, to co? Będą strzelać? - pytał Kaczyński. Z tą opinią nie zgada się marszałek sejmu Grzegorz Schetyna (PO).

Kaczyński zaniepokojony: czy PO zacznie teraz strzelać?Źródło: PAP, fot: Grzegorz Jakubowski
d2a2vr2
d2a2vr2

- Skrajnie niepokojące jest to, że PO szansę na wygranie wyborów widzi tylko w dalszym zaostrzeniu czegoś, co i tak było do tej pory bardzo ostre - odpowiedział Kaczyński pytany podczas konferencji prasowej, czy zauważył zaostrzenie języka ze strony polityków Platformy.

Jako autora szczególnie ostrych wypowiedzi Kaczyński wskazał szefa MSZ i koordynatora prac programowych PO przed wyborami Radosława Sikorskiego. - Przecież (są) wypowiedzi pana Sikorskiego, że był to rok spokojny. Jeżeli to był spokojny rok, to jaki jest niespokojny? A teraz to oni dopiero pokażą. Proszę państwa, to co? Będą strzelać? - pytał Kaczyński.

Prezes PiS dodał, że obrażanie zmarłych stawia w polskiej kulturze człowieka "na samym dnie". - To nie jest coś, co łamie reguły i co jest ostre? To co jest? Powtarzam, to jest już w istocie zapowiedź używania siły, strzelania - mówił.

Marszałek sejmu Grzegorz Schetyna pytany, czy PO zacznie teraz strzelać, powiedział, że na pewno nie. - Nie ma jakiegoś nowego początku w języku czy w opisie sytuacji. Jesteśmy po uroczystościach 10 kwietnia, roczna żałoba też zamyka pewien czas - dodał.

d2a2vr2

- Pamiętamy o ofiarach, ale też chcemy żyć w normalnym kraju, podejmować wyzwania, które są przed nami, pilnować interesu państwa, dbać o jego bezpieczeństwo (...) pilnować budżetu, pilnować tego wszystkiego, co jest najważniejsze. Pamiętając chcemy też rozdzielić kwestię pamięci o Smoleńsku, od normalnego funkcjonowania państwa. Jesteśmy zgodni z wolą większości Polaków - podkreślił Schetyna.

Kaczyński przekonywał, że 10 kwietnia, w rocznicę katastrofy smoleńskiej "nic się stało". - Było dużo ludzi, nie żadne siedem tysięcy, dużo więcej (...). Były przemówienia, które nie były może pochwałami władzy, ale też nie było niczego drastycznego. Gdyby było, to też się całkowicie mieści w regułach demokracji - ocenił prezes PiS.

Kaczyński ubolewał, że nie ma reakcji mediów na "niszczenia polskiego życia publicznego". - W tej chwili obserwujemy coś, co z jednej strony jest groteską, a z drugiej jest groźne. Jeśli odmawia mi się prawa do cytowania Herberta - to groteska. Ale jeśli ktoś mówi o delegalizacji jedynej w gruncie rzeczy partii opozycyjnej w Polsce, z tego powodu, że stało się coś, co władzy się nie podoba, to znaczy, że mentalność typu PRL-owskiego trwa - powiedział prezes PiS.

- Mamy do czynienia z uszkodzeniami ciała dwóch posłanek. I się nic nie dzieje. Mówi się, że to my byliśmy agresywni. Zagradza się bez żadnych podstaw prawnych kawałki ciągów komunikacyjnych, wprowadza się zasadę, że pod jakąś ambasadą można stawiać znicze, a w innym miejscu nie wolno. Prawo jest jedno. Tutaj rządzą ludzie, którzy nie rozumieją zasad praworządności. To wszystko jest skrajnie niepokojące - mówił Kaczyński.

d2a2vr2

Prezes PiS dodał, że są ludzie, którzy w momencie, gdy mówi o przebudzeniu Polski i Polaków twierdzą, że nawiązuje do teorii niemieckiego filozofa Carla Schmitta. - To jeszcze delikatnie. Trzeba było od razu powiedzieć, że do Hitlera - ironizował.

- Kiedy w Polsce mówiono o przebudzeniu? Po wizycie Jana Pawła II w 1979 roku. Po wybuchu Solidarności powszechnie mówiło się o przebudzeniu. To też byli faszyści? - pytał Kaczyński.

d2a2vr2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2a2vr2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj