Trwa ładowanie...
d3m6evb
Kaczyński wypowiedział się o aborcji. "Z wdziękiem słonia"

Kaczyński wypowiedział się o aborcji. "Z wdziękiem słonia"

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie dla "Wprost" stwierdził, że "każdy średnio rozgarnięty człowiek może sobie załatwić aborcję za granicą". - Prezes Kaczyński próbuje jakoś wybrnąć z problemu, który był jedną z przyczyn osłabienia notowań PiS w sondażach - powiedział w programie "Newsroom WP" prof. Antoni Dudek, politolog i historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W jego ocenie słowa o aborcji wskazują też na "głęboką hipokryzję" i próbę zbagatelizowania niewygodnego tematu. - Prezes nie może się cofnąć, bo trudno jest "odkręcić" wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w związku z tym musi jakoś go uzasadnić. Moim zdaniem robi to z wdziękiem słonia w porcelanie. Ale to już wyborcy ocenią - mówił prof. Dudek w rozmowie z Agnieszką Kopacz.

Panie profesorze, w wywiadzie dla Rozwiń

Transkrypcja:

Panie profesorze, w wywiadzie dla Wprost Jarosław Kaczyński wypowiedział się też na temat aborcji i na temat tego, co działo się też na polskich ulicach w minionym roku. "W moim przekonaniu nic takiego, co by zagrażało interesom kobiet się nie stało. Trybunał mógł wydać dużo ostrzejszy wyrok. Bzdurą jest twierdzenie, że aborcja jest zakazana". Dalej prezes Kaczyński mówi o tym, że wśród możliwości dopuszczenia aborcji jest furtka: "Wiem, że są ogłoszenia w prasie, które każdy średnio rozgarnięty człowiek rozumie i może sobie taką aborcję za granicą załatwić. Taniej lub drożej". Jak pan odbiera te słowa Jarosława Kaczyńskiego, biorąc też pod uwagę to, co działo się kilka miesięcy temu w Trybunale Konstytucyjnym? Wie pani co, prezes Kaczyński próbuje jakoś wybrnąć z problemu, który sprawił, był jedną z przyczyn osłabienia notowań sondażowych PiS-u. Bo to niewątpliwie, czego byliśmy świadkami jesienią ubiegłego roku, te protesty masowe po wyborach, po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na pewno PiS-owi zaszkodziły. Tylko, że robi to w sposób, powiedziałbym, moim zdaniem szalenie mało skuteczny. Bo co on właściwie mówi Polakom, a zwłaszcza Polkom? Słuchajcie, Trybunał był dla wa łaskawy, mógł być całkowity zakaz, ale w końcu jakie to ma znaczenie, czy byłby całkowity, czy tylko częściowy, to i tak przecież możecie pojechać za granicę przerwać ciążę, więc o co ten krzyk. I to jest, muszę powiedzieć, coś, co obnaża tą część świadomości prezesa Kaczyńskiego, którą się nazywa hipokryzją. To w istocie rzeczy jest dowód takiej głębokiej hipokryzji człowieka, który nieustannie wszystkich poucza o moralności, o zasadach, o regułach, ale właściwie tak naprawdę mówi to, co mówi. No bo przepraszam, czy on mówi, że na przykład będzie rozmawiał z prokuratorem Ziobrą, żeby prokuratura ścigała autorów tych ogłoszeń - no bo ktoś te ogłoszenia, prawda, daje, tak? Nie, prezes mówi: są ogłoszenia, możecie to obejść. W związku z tym do czego zmierzam. Znaczy mamy do czynienia po prostu z taką próbą zbagatelizowania tej sprawy, bo ona jest dla PiS-u co do zasady niewygodna. Ja uważam, że prezes Kaczyński wcale nie jest zadowolony z tego wyroku Trybunału. Gdyby mógł się cofnąć do wiosny ubiegłego roku, to prawdopodobnie zablokowałby ten wyrok, jego ogłoszenie. To znaczy korzystając ze swojego odkrycia towarzyskiego w Trybunale, czyli pani prezes Przyłębskiej - prawdopodobnie Trybunał do dziś by rozpatrywał ten wniosek złożony jeszcze dość dawno i nie byłoby żadnego wyroku w tej sprawie. Ale wydarzyło się to, co wydarzyło, prezes nie może się cofnąć, bo musiałby to jakoś uzasadnić - zresztą ciężko jest odkręcić wyrok Trybunału, nawet takiego, którego dzisiaj część opinii publicznej nie uważa za praworządny. W związku z tym musi to jakoś uzasadnić. Robi to z wdziękiem moim zdaniem słonia w składzie porcelany, ale to już wyborcy ocenią.
d3m6evb
d3m6evb
Więcej tematów