Kaczyński wskazał swojego faworyta na lidera PiS. Podał nazwisko

Jarosław Kaczyński chciałby, żeby na stanowisku lidera PiS zastąpił go Mariusz Błaszczak. - Uważam, że byłaby to najrozsądniejsza decyzja, jaką kongres partii może podjąć, ale to już jest w gestii kongresu - powiedział prezes w rozmowie z Radiem Maryja. Potwierdzają się tym samym informacje Wirtualnej Polski.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Adam Zygiel

Jarosław Kaczyński, choć wielokrotnie zapowiadał odejście na polityczną emeryturę, to w tym roku podkreślił, że chce jeszcze kandydować na prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdził jednak, że mógłby go zastąpić Mariusz Błaszczak.

- Pan przewodniczący jest u nas od politycznego dzieciństwa, od młodzieżówki, przez całe ponad 30 lat dziejów naszej partii. W polityce samorządowej pełnił różne funkcje, był w rządzie jako wicepremier i minister obrony. Ma doświadczenie partyjne - był szefem klubu parlamentarnego - opisywał Kaczyński w rozmowie z Radiem Maryja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Byłaby to najrozsądniejsza decyzja"

- To prawda, ja proponuję takie rozwiązanie. Bardzo bym się cieszył, gdyby to był Mariusz Błaszczak, ponieważ cenię go i lubię. To nie jest jednak swoista dyrektywa seniora partii, żeby akurat jego wybrać jako następcę. Uważam, że byłaby to najrozsądniejsza decyzja, jaką kongres partii może podjąć, ale to już jest w gestii kongresu - dodał prezes PiS.

Radio Maryja podkreśla, że w partii szykują się zmiany w strukturach. Mariusz Błaszczak ma odgrywać większą rolę.

Faworyt Kaczyńskiego

Prezes PiS potwierdza tym samym informacje Wirtualnej Polski. Jak pisaliśmy, na kongresie mają zostać powołane dwa nowe ciała: zarząd wykonawczy, na czele którego stanie Mariusz Błaszczak oraz rada naczelna. Były szef MON ma być łącznikiem między tymi organami.

Jednocześnie Kaczyński przygotowuje Błaszczaka - byłego szefa MSWiA i MON, a obecnie szefa klubu PiS - do nowej roli: przyszłego szefa PiS. Kiedy mogłaby nastąpić zmiana w fotelu lidera? Nieprędko, choć to wie dziś tylko prezes. Ale następcę widzi właśnie w Błaszczaku - słyszymy.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (1158)